Jestem budowlańcem, podczas lierunkowych studiów posiadłem teoretyczną wiedzę (praktycznej nie uczą) na temat konstrukcji budowlanych (różnych)-mechanika gruntów, mechanika budowli, wytrzymałość, teoria sprężystości, budownictwo ogólne, konstr. żelbetowe, konstr. metalowe. Były to głównie matematyczne opisy stanów konstrukcji w kontekście projektowania, eksploatacji i zniszczenia.
Nawet przyjmując, że wszystko to pamiętam i potrafię zastosować nie byłbym w stanie podjąć się matematycznego opisu przyczyn i przebiegu katastrofy budowlanej/ zniszczenia konstrukcji. Powodem jest ogromna ilość zmiennych (często o nieznanych wartościach)-różnych parametrów mechaniczno-materiałowych w danym miejscu i chwili w konstrukcji. I nie ma tu znaczenia POZORNA prostota i logika, które zdają się pozwalać na rozwiązanie zagadnienia przy pomocy intuicji, logiki, wyczucia i kalkulatora.
Stopień skomplikowania matematycznego opisu zniszczenia kombinacji konstrukcji np. płytowo-słupowej wykracza daleko poza możliwość "ręcznego" wykonania, a w czasach bez komputerów i bardzo specjalistycznego oprogramowania (analiza brzegowa metodą elementów skończonych) był zwyczajnie niemożliwy.
Tak jest w konstrukcjach budowlanych, a jestem pewny, że w przypadku lotnictwa, gdzie dochodzą inne oddziaływania-aerodynamika, przeciążenia stopień trudności wzrasta wykładniczo.
Reaumując, nie da się dojść do wiarygodnych wyników przy pomocy prostych opisów-prędkości, przyśpieszeń, pędów, krętów, mas, powierzchni, oporów, energii i innych "analogowych" wartości, bez uwzględnienia złożonych zagadnień z inżynierii materiałowej w lotnictwie, konstrukcji lotniczych, modeli aerodynamicznych i innych symulacji możliwych do wykonania tylko na specjalistycznym oprogramowaniu.
Porównywanie oderwanego fragmentu skrzydła, do spadochronu (dlaczego nie do drzwi od stodoły?), stosowanie wzorów na prędkości i siłę nośną nic nie da, to jest dziecinada.
Zwykły pocisk poruszający się w lufie, to cała dziedzina nauki.
Jeśli byłoby inaczej nikt nie zadawał by sobie trudu na komputery, programy, badania i tworzenie całej branży badań aerodynamicznych i materiałowych. Wystarczyłoby kilka wzorów, parę liczb i rochę nosa...
183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka