Chciałbym uczcić beatyfikację Papieża naszego
Co zasiadł na Stolcu Piotrowym z woli Boga najwyższego.
W Wadowicach poczęło się Jego życie.
Choć decyzję o tym podjął, zapewne Ten, na szczycie.
A wiecie dlaczego Bóg wszystko tak sprawił?
Dlatego, by On narody z ciemności wybawił.
Ale to Chrystus wybawił ludzi z grzechu otchłani.
Ale tacy jak On wydają się wprost z nieba zesłani.
Aby dzieło Chrystusa nigdy nie zostało zapomniane,
A w potrzebie, jak i zwątpieniu, było wykorzystywane.
Wielka charyzma papieża, Jana Pawła drugiego,
Przyczyniła się, do upadku ustroju totalitarnego
W wielu państwach Środkowo-Wschodniej Europy,
Które znajdowały się pod naciskiem radzieckiej stopy,
Odzyskano wolność i obywatelskie swobody.
To, między innymi były Jego pontyfikatu – płody.
On, odwiedzając kraje, ludzi do działania zagrzewał.
Mocą swego słowa wszelkie wątpliwości rozwiewał.
Wielkie rzesze ludzi na spotkania z Nim przybywały.
Za każdym razem poprawę swego życia obiecywały.
Świat, na oścież otwierał, przed Nim wrota swoje.
Nawet innowierców świątynie rozwarły swe podwoje.
Wchodził do nich cicho z szacunkiem, bez hałasu.
– Lubił chodzić w góry, na pewno używał kompasu.
Lecz kto Mu, do „Ściany płaczu” azymut wyznaczył?
Czy Chrystus Go tam zawiódł, aby Żydom przebaczył?
Do meczetu Ommajadów –dotarł bez wielkichtrudności.
Widać drogę oświecała mu wizja pojednania w przyszłości.
Trzeba dodać by było, że w wizytach, których złożył wiele.
Bywało, że witali Go nieprzyjaźni, a żegnali przyjaciele.
Wielki, szacunek Matka Chrystusa u Niego miała.
To Ona Go wspierała i swą opieką otaczała.
Na pewno Go kochała, jak matka syna swego.
I ludzi napominała za pośrednictwem słów jego.
Ona od śmiertelnej zamachowca kuli, Go uratowała.
I w ciężkich życia chwilach Mu sił dodawała.
Za Jej przyczyną papieska moc świętości tak wielka była,
Że bez użycia przemocy berliński mur rozkruszyła.
Ona też u Boga Ojca, dla Papieża łaski wypraszała.
I na pewno łaską boską Jego dusza była przepełniona,
Bo bez niej zmiany oblicza świata, nikt nie dokona.
A że świat się odmienił, jak On kościołowi przewodził.
Nikt nie zaprzeczy, bo to On komunizmowi zaszkodził.
Każde z dzieł Jego nosi w sobie znamiona cudowności.
Niech będą dowodami, dla postulatorów, Jego świętości.
Nam pozostaje tylko prosić Wszystkich Świętych,
Aby serdecznie powitali w swym gronie Papieża naszego,
A Boga, by pozwolił, na zajęcie w nim miejsca godnego.
Inne tematy w dziale Rozmaitości