oranje oranje
57
BLOG

Nie dla Lizbony - manifestacja antyrządowa!

oranje oranje Rozmaitości Obserwuj notkę 8

Stety-niestety - dzisiejsza naprawdę spora manifestacja w Dublinie miała głównie charakter antyrządowy pomimo tego, że zwołana została pod hasłami dezaprobaty dla Traktatu Lizbońskiego. Walili w rząd, bo ten zapowiedział m.in. cięcia w socjalu.

Znamienne jest to, że w Irlandii całe lewe skrzydło (+ Sinn Fein) zgromadziło się pod tymi sztandarami. W sumie dziwić się nie ma czemu, ukąszonych Heglem można było wprawdzie znaleźć już wśród szefów Powstania Wielkanocnego, ale..., zawsze ta odległość do Ojczyzny Proletariatu była znaczna. No i też Korona jak jeszcze miała coś tu do gadania - to nie ułatwiała.

A dzisiaj: czegewaryści, marksiści, socjaliści, antyglobaliści i w ogóle cała śmietanka współczesnych czasów - demonstrują przeciw TL. Bo taka tu moda.

Z sondaży wynika, że referendum przejdzie, różnica jest znaczna, mogę się mylić, ale jakoś to się opiera o liczby 46/37. 

Dziw tak sobie spojrzeć: czerwone sztandary wyprowadzone przeciwko..., no właśnie. 

 

oranje
O mnie oranje

Mieszkańcy Bulandy, jednakowoż, wciąż z niej uciekają. Tak się tam przyzwyczajono do bycia wiecznie dymanym, że zaczęli dymać siebie nawzajem. Opresja przeszła w self-service, jesteśmy pierwszym samouciskowym narodem świata. P. Czerwiński, Przebiegum życiae A chłopaki jak chłopaki. Generalnie nie różnimy się. Ja, emigrant ze swoim odrzuceniem roli emigranta (odrzucam ją od pierwszego dnia tutaj), poruszam się po świecie jak piłkarz, któremu pękła gumka w spodenkach, ale jest dobre podanie, więc zapierdziela się w jej stronę trzymając gacie jedną ręką. Może gola się strzeli jakiego, a gacie się przecież wymieni. Oni w Polsce, w swoich rolach i zawodach, bez obciążenia emigranckiego, w kraju swoim, z językiem swoim i przyjaznym państwem – podobnie. Wolność, pomysły, projekty, działania... - ale też z jedną cały czas, od 20 lat, ręką trzymający galoty projektów, spłacanych kredytów, bezpiecznych i niebezpiecznych związków. Nie ma radości w tej grze, nie ma fascynacji tym sportem jakim jest życie. Nie jesteśmy chyba dziś narodem czerpiącym radość. Nie ma jej na ulicy, w rozmowie, przy grillu czy na zakupach. Żeby radość zresztą czerpać trzeba mieć źródło jakieś. Sign by Danasoft - For Backgrounds and Layouts

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Rozmaitości