Już za chwileczkę, już za momencik w jerplan się wtłoczę z kursem na Polskę, ale wcześniej czeka mnie 10 godzin matowienia na lotnichu , bo Irlandczycy już teraz obchodzą st Patrick Day; miejska busiarnia zlewa rzecz całą, a znowu, żeby na taksówę wydawać masakryczną krwawicę, to przepraszam.
Co zabrać Waszym zdaniem (lista po trzech preselekcjach):
- Milorad Pavić - Słownik chazarski;
- Józef Mackiewicz - Dzieła, tom 12;
- Eustachy Rylski - Warunek;
- Kurt V. - Niedziela Palmowa;
- Ivo Andrić - Most na Drinie;
- Michel Folco - Z woli boskiej i katowskiej;
- W. Pielewin - Generation P;
- RAZ - Coś mocniejszego;
- B. Hrabal - Lekcje tańca...;
- C. Levi Strauss - Smutek tropików;
- Karol Grunberg - Adolf Hitler;
Co byście zabrali?
Mieszkańcy Bulandy, jednakowoż, wciąż z niej uciekają. Tak się tam przyzwyczajono do bycia wiecznie dymanym, że zaczęli dymać siebie nawzajem. Opresja przeszła w self-service, jesteśmy pierwszym samouciskowym narodem świata. P. Czerwiński, Przebiegum życiae
A chłopaki jak chłopaki. Generalnie nie różnimy się. Ja, emigrant ze swoim odrzuceniem roli emigranta (odrzucam ją od pierwszego dnia tutaj), poruszam się po świecie jak piłkarz, któremu pękła gumka w spodenkach, ale jest dobre podanie, więc zapierdziela się w jej stronę trzymając gacie jedną ręką. Może gola się strzeli jakiego, a gacie się przecież wymieni. Oni w Polsce, w swoich rolach i zawodach, bez obciążenia emigranckiego, w kraju swoim, z językiem swoim i przyjaznym państwem – podobnie. Wolność, pomysły, projekty, działania... - ale też z jedną cały czas, od 20 lat, ręką trzymający galoty projektów, spłacanych kredytów, bezpiecznych i niebezpiecznych związków. Nie ma radości w tej grze, nie ma fascynacji tym sportem jakim jest życie. Nie jesteśmy chyba dziś narodem czerpiącym radość. Nie ma jej na ulicy, w rozmowie, przy grillu czy na zakupach. Żeby radość zresztą czerpać trzeba mieć źródło jakieś.
Sign by Danasoft - For Backgrounds and Layouts
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie