Raz się skur*isz kur*ą zostaniesz.
Bohater mojej krótkiej notki ma status szychy na salonie. Sam już zapomniałem jak się szmacił w czasach c*vidowego terroru, bo czytałem jego późniejsze sensowne komentarze w niektórych sprawach.
Jednak tematy najwyraźniej "klopotliwe" odbierają mu bezstronną ocenę.
Zakwestionowanie z mojej strony jego logiki "wywodu" zaowocowało banem. Bo "bałem się" napisać bez wygwiazdkowania słowa, które z automatu odrzucą (definicyjna cenzura) komentarz? Albo jest tak tępy, że jeszcze tego nie zauważył, albo...
Dlaczego "nadnaród" z bliskiego wschodu może robić na oczach świata coś niewyobrażalnego a takie męty moralne jak owy obywatel świata (Australijczykopolak?) klaszczą?
Zapraszam zuchu na moje podwórko. Tu nigdy nie było i nie będzie bana.
Inne tematy w dziale Polityka