
W łódzkiej hali na wczorajszej gali, pierwsze rzędy mafiozi pozajmowali.
Kulej podziwia organizację imprezy. Sprawozdawcy sportowi w "Trójce" dochodzą, kto rzucał butelkami i dlaczego ochrona wpuszcza wszystkich, nie zważając na promile.
Przed samą galą jeden z bokserów (nie, nie Gołota) zostaje zatrzymany przez policję.
Zbigniew Boniek udziela rad Adamkowi, z kim ten ma walczyć i kiedy. Może jutro pomoże premierowi wyjść z kryzysu? Cyrk.
Gołota zbiera cięgi zgodnie z planem, za które inkasuje swoje kieszonkowe. Publisia szaleje. Idea boksu, jako takiego, sięga bruku.
Tak wyglądała "walka stulecia" made in Poland.
Inne tematy w dziale Rozmaitości