partyzant partyzant
29
BLOG

Czego dziś dokona Real?

partyzant partyzant Rozmaitości Obserwuj notkę 9

 0:4 z Alcorcon sprzed dwóch tygodni, to dla Realu nie była kompromitacja, szok i sromota. To była jak najbardziej zrozumiała konsekwencja stanu, w jakim znalazły się umysły i nogi graczy Pellegriniego w starciu z III-ligowcem. One najzwyczajniej w świecie odmówiły posłuszeństwa, choć zupełnie nie miały powodu.

Ostatni mecz naprawdę o coś, Real rozgrywał, aż dwa sezony temu, i to we własnej lidze. Z czołówki Ligi Mistrzów odpadł jakieś sześć sezonów wstecz, co sezon bezskutecznie próbując się przebijać do najlepszej ósemki, wciąż zadziwiając in minus. Copa del Rey, to sezon 1993 - 16 lat! Często mówi się, że piłkarze od sukcesów, dostają zawrotu głowy i niepoważnie podchodzą do zadań trzeciorzędnej wagi. A za tego typu zadania mogą uchodzić takie spotkania, jak to w Pucharze Króla.

Ale... zaraz, zaraz. Gdzie w Realu jest ten sukces? Na której półce z trofeami stoi zakurzony? Ilu jego graczy wciąż pamięta coś znaczącego, co udało im się wspólnie osiągnąć? Ci faceci powinni przed każdym meczem wychodzić na boisko z przeświadczeniem, że są nikim, włożyć w to co robią pasję i poświęcenie, choćby grali z III-ligowcem. A z każdym udanym spotkaniem, tylko dokładają cegiełkę, by stać się wielkimi. Oni jednak, ku przerażeniu wiernych kibiców Los Blancos, zdają się potwierdzać te wszystkie uszczypliwości rozmaitych dziennikarzy i ekspertów, że po boisku biegają ledwie potężne pliki banknotów, żywe kury znoszące marketingowe złote jajka, miast jedenastki zdeterminowanych facetów z jajami.

Już od dekady, nie było nam dane dowiedzieć się, jak to jest w Madrycie, budować zespół praktycznie od zera, na wychowankach, bez spektakularnych transferów, mając trenera z długą perspektywą. Nie. Na Santiago Bernabeu zawsze musiał być blask. Klub z taką tradycją i idącymi za tym aspiracjami, jest wiecznie głodny oczekiwaniami swych właścicieli i kibiców. Tam nie ma miejsca na cierpliwość, bo grono najlepszych jest mimo wszystko constans. A Real, chce być wśród najlepszych zawsze. Stara prawda, że pieniądze nie mogą dać wszystkiego, powoduje tylko, że pojawia się... jeszcze więcej pieniędzy i coraz bardziej spektakularne nazwiska.

Lecz wciąż nie ma z tych nazwisk sklejonej prawdziwej drużyny, zdolnej, jak równy z równym rywalizować z obecnie najlepszymi na kontynencie.

W świetle tego wszystkiego, nawet ewentualne 5:0 za chwilę, nie będzie miało jakiegokolwiek znaczenia. To tylko cegiełka...

 

ps 1:0....17 lat...

 

partyzant
O mnie partyzant

Ptaki i różności -tutaj

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Rozmaitości