Obiecałem Styx, że następne fotki będą już w pełnej scenerii zimowej. Jednak tak, jak nie ma dwóch identycznych zdjęć, tak samo następny dzień nie będzie już matrycą poprzedniego. I to się sprawdza. W czwartek było podle. Mżawka, mgła, brudno. Wczoraj zaczęło się przecierać. Zima wycofała się na szczyty gór. Dziś od samego rana pogoda jak drut, +15, grzechem byłoby nie wykorzystać, tego, być może ostatniego w tym roku tak pogodnego dnia.

widok na Luboń Wielki 1022 m n.p.m.


w stronę Babiej Góry 1725 m n.p.m.

kierunek Beskid Mały

Piątkowa Góra 715 m n.p.m. kościółek pw. św. Krzyża z 1757r.


najstarsza kapliczka na szlaku 1842r.
ta z początku XX w.


w bezpośrednim sąsiedztwie zakopianki, odnowiona, już bez wyrazu
Inne tematy w dziale Rozmaitości