fot. Paweł Rakowski
fot. Paweł Rakowski
PawelRakowski1985 PawelRakowski1985
653
BLOG

Izrael, Żydzi i Liban. Podłoże konfliktu.

PawelRakowski1985 PawelRakowski1985 Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Żydzi w Libanie, z oczywistych względów są bardzo „drażliwym tematem”. Chociaż świat arabski zarzeka się, że jego konflikt z Izraelem ma podłoże ideologiczne (z syjonizmem jako ideologią ustanawiającą państwo żydowskie w centrum Bliskiego Wschodu, które jest agre-sywnie nastawione do arabskich sąsiadów), polityczne (utrata arabskiej Palestyny i innych obszarów zajętych przez Żydów w trakcie wojen) oraz moralne (uchodźcy palestyńscy desta-bilizujący region i autorytarne reżimy), a nie rasowe, etniczne czy religijne, to poza Iranem, Żydów w świecie muzułmańskim oficjalnie nie ma.

W kontekście Libanu, konflikt z Izraelem nabiera jeszcze większego oblicza. Wedle pierwot-nych założeń i planów, granica przyszłego państwa żydowskiego na Bliskim Wschodzie mia-ła sięgać w głąb dzisiejszego Libanu i dochodzić aż do rzeki Litany. Łase apetyty europejskich działaczy syjonistycznych z końca XIX wieku sięgały nawet Tyru i Sydonu. Linia graniczna po-między dzisiejszym Izraelem i Libanem to zasługa Anglii i Francji, którzy wytyczyli kordon pomiędzy jednym mandatem a drugim, z tym, że wyższe pasmo górskie, z rzekami i pod-ziemnymi studniami bogatymi w wodę zostały po stronie francuskiej, a więc w Libanie.

Żydowscy działacze syjonistyczni nigdy nie zaakceptowali takiego rozgraniczenia i już w trakcie pierwszej wojny arabsko-izraelskiej w latach 1948-49 armia izraelska wbiła się na tereny południowego Libanu, z którego później się wycofała. Liban zmuszony został do przy-jęcia palestyńskich uchodźców, którzy po 1970 roku stali się awangardą wojny partyzanckiej z Izraelem prowadzonej z pogranicza libańskiego, co z czasem doprowadziło do eskalacji napięcia, jak i libańskiej wojny domowej, którą Izrael wykorzystał dla własnych celów i naje-chał Liban w 1978 i w 1982 dochodząc do Bejrutu, w którym był palestyński lider Jaser Ara-fat.

Już od wczesnych lat 30-tych XX wieku nawiązały się bliskie relację pomiędzy Żydami a ma-ronickim stronnictwem Kataeb. Ostatecznie te relacje zostały zerwane w latach 80-tych, ale to w dalszym ciągu stanowi „drażliwy” temat dla libańskiej sceny politycznej i Maronitów, którzy szukali w sojuszu z Izraelem przeciwwagi dla syryjskich i muzułmańskich wpływów w Libanie. Zdaniem części izraelskich historyków Baszir Gemael, przywódca Kataeb w okresie libańskiej wojny domowej i prezydent elekt, który zginą w zamachu w Bejrucie we wrześniu 1982 roku, wykorzystał Izrael, który usunął OWP z Libanu i zapewnił politykowi fotel prezy-dencki. Ten natomiast miał podpisać podyktowany przez Tel-Awiw traktat pokojowy wraz z szeregiem koncesji, które uczyniłoby z Libanu izraelski protektorat.

Gemael odmówił podpisania takiego porozumienia i domagał się dyskusji nad traktatem pokojowym z Izraelem w libańskim parlamencie po wyborach (a więc po zakończeniu woj-ny). Następca Baszira, jego brat Amin odmówił negocjacji z Izraelem, który wycofał się z Bejrutu bez zysków politycznych z inwazji, a co gorsza na terenie południowego Libanu oraz w Dolinie Beka, z inspiracji irańskiej powstał szyicki Hezbollah, który nękał armię izraelską do 2000 roku, kiedy to Izrael ostatecznie opuścił Liban.

W 2006 roku doszło do „drugiej rundy”, a raczej „drugiej wojny libańskiej”, w trakcie której Liban został doszczętnie zniszczony przez armię izraelską, która nie potrafiła powstrzymać przez 33 dni ostrzału własnego terytorium, jak i w wielu miejscach została sromotnie upoko-rzona przez bojowników Hezbollahu. Tym samym, maleńki Liban stał się wrogiem numer 1 dla Izraela, który wręcz utożsamia państwo libańskie z szyickim ugrupowaniem.

Niemniej, wedle szacunków w bejruckiej aglomeracji mieszka około 40 sefaradyjskich Ży-dów, ostałych z licznej ongiś grupy Żydów libańskich. Zdaniem pewnych biblistów, królestwo Dawida i Salomona sięgało Sydonu a nawet Bejrutu. Wiemy z Pisma Świętego o tym, że były ożywione kontakty i relację pomiędzy starożytnymi Izraelitami a Fenicją. Potwierdza to też archeologia. Żydzi licznie zamieszkiwali Tyr, Sydon, Bejrut, Amszit czy Hasbaye. Koniec życia żydowskiego w Libanie, jak i na całym arabskim Bliskim Wschodzie nastąpił wraz z powstaniem Izraela, kiedy to Żydzi uciekli lub zostali zmuszeni do ucieczki.

Fragment z przewodnika po Libanie pod roboczym tytułem "Liban - Ziemia Święta". 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka