Atak laserem na Morzu Czerwonym. Chiny wezwane na dywanik

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 12
Incydent z udziałem niemieckiego samolotu rozpoznawczego i chińskiej fregaty podczas unijnej misji na Morzu Czerwonym wywołał poważny kryzys dyplomatyczny. Niemcy oskarżają Chiny o użycie lasera wobec ich maszyny.

Niemcy oficjalnie oskarżyły Chiny o niebezpieczne zakłócenie misji wojskowej na Morzu Czerwonym. Podczas operacji Eunavfor Aspides, której celem jest ochrona statków cywilnych przed atakami bojowników Huti, chińska fregata miała użyć promienia lasera wobec niemieckiego samolotu zwiadowczego.

Chiński ambasador wezwany do niemieckiego MSZ

W związku z tym incydentem niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało we wtorek do siebie ambasadora Chin w Berlinie, Denga Hongbo. Resort poinformował o tym kroku w serwisie X (dawniej Twitter), oświadczając, że "zagrożenie dla niemieckiego personelu oraz zakłócanie unijnej operacji wojskowej jest całkowicie niedopuszczalne".

Według informacji dziennika "Der Spiegel", niemiecki samolot został oświetlony laserem, gdy zbliżył się do jednej z chińskich jednostek wojennych. Po incydencie pilot maszyny udał się do bazy w Dżibuti, gdzie Niemcy i inne kraje UE posiadają zaplecze logistyczne. 


Operacja Eunavfor Aspides

Misja Eunavfor Aspides to operacja wojskowa pod auspicjami Unii Europejskiej, która rozpoczęła się na początku 2024 roku. Jej celem jest ochrona żeglugi handlowej na Morzu Czerwonym, w Zatoce Adeńskiej i wokół Półwyspu Arabskiego, gdzie coraz częściej dochodzi do ataków ze strony jemeńskiej milicji Huti.

W ramach misji Niemcy zaangażowały około 700 żołnierzy. Operacja zapewnić bezpieczeństwo dla globalnych łańcuchów dostaw – przez Morze Czerwone przebiega bowiem jeden z najważniejszych szlaków morskich na świecie.

Ataki Huti 

Od czasu wybuchu konfliktu w Strefie Gazy, Huti – wspierani przez Iran bojownicy z Jemenu – atakują statki handlowe oraz uderzają w cele na terytorium Izraela. Działania te wywołały szereg międzynarodowych reakcji i zmusiły Unię Europejską do utworzenia misji wojskowej dla zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi.

Pekin oficjalnie nie odniósł się jeszcze do zarzutów strony niemieckiej. Niewykluczone, że skandal będzie omawiany na forum dyplomatycznym Unii Europejskiej i NATO.  

 

Fot. Samolot niemkieckich sił zbrojnych/Wikipedia

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj12 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka