Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił specjalne orędzie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił specjalne orędzie

Zełenski ostrzega naród. "Nadchodzą najtrudniejsze dni"

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił specjalne orędzie po publikacji przez 28-punktowego planu pokojowego, który przewiduje m.in. rezygnację Ukrainy z aspiracji do NATO, uznanie części okupowanych terytoriów za rosyjskie oraz system bezpieczeństwa nadzorowany przez USA. Choć Zełenski wprost nie odniósł się do wszystkich zapisów, jego wystąpienie było wyraźnie skierowane zarówno do Amerykanów, Europejczyków, jak i do własnego narodu. To pierwsza publiczna reakcja władz Ukrainy na propozycję Waszyngtonu.

Odezwa Zełeńskiego do narodu

Zełenski rozpoczął od podkreślenia, że Ukraina znalazła się w sytuacji bez precedensu: „W życiu każdego narodu nadchodzi moment, kiedy musimy porozmawiać szczerze. Teraz jest jeden z najważniejszych momentów w naszej historii.” Wskazał też na realny ciężar decyzji, które stoją przed państwem: „Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem: utraty wsparcia, ryzyka utraty kluczowego partnera albo zaakceptowania bardzo trudnych punktów.”


Następnie prezydent przypomniał o swojej przysiędze z 2019 roku i zaznaczył, że wierność suwerenności państwa jest dla niego nienaruszalna: „Każdego dnia zachowuję wierność tej przysiędze. Nigdy jej nie złamię.” Odwołał się również do pierwszych dni pełnoskalowej wojny, kiedy, jak mówił, próbowano wymusić na nim kapitulację: „Mówili mi: albo podpiszesz to, co chcemy, albo was po prostu zlikwidują. Nie zdradziłem Ukrainy wtedy. I nie zrobię tego teraz.”

W dalszej części orędzia Zełenski zapowiedział intensywne konsultacje z USA i państwami europejskimi: „Będziemy spokojnie pracować z Ameryką i wszystkimi partnerami. Będę przywozić argumenty, będę przekonywać, proponować alternatywy.” Jednocześnie podkreślił, że Ukraina nie może pozwolić wrogowi na przejęcie narracji: „Nie damy Rosji prawa powiedzieć, że to Ukraina nie chce pokoju.”

Ukraina nie akcepotuje planu Trumpa

Najmocniejszym akcentem przemówienia było nakreślenie twardych warunków, których Ukraina nie odda w żadnych negocjacjach: „Będę walczył o to, by wśród wszystkich punktów żadnego planu nie można było naruszyć dwóch rzeczy: wolności i wolności Ukraińców. Bo na tym opiera się wszystko: nasza suwerenność, niezależność, ziemia i przyszłość.” To jednoznaczna wskazówka, że zapisy dotyczące NATO i terytoriów są nieakceptowalne.


Zełenski duży nacisk położył również na sytuację wewnętrzną. Wezwał polityków i społeczeństwo do zakończenia sporów: „Trzeba się zebrać, wrócić do siebie, przestać wzajemnie się ranić i przestać stwarzać polityczne zagrożenia.” Podkreślił, że jedność instytucji państwowych będzie kluczowa w nadchodzącej fazie negocjacji. W ostrych słowach przestrzegł też przed zbliżającą się ofensywą informacyjną wroga: „Najbliższy tydzień będzie niezwykle ciężki. Będzie dużo ciszy,  informacyjnej, politycznej, różnej. Wróg nie śpi i zrobi wszystko, by u nas nic nie wyszło.”

Prezydent odwołał się także do jedności narodu z pierwszych dni wojny: „Wtedy wróg widział nasze oczy – pełne gotowości walczyć za swoje. To jest wolność. I to jest to, czego najbardziej boi się Rosja.” Podkreślił, że obecnie ta jedność powinna przejawiać się w spokoju i odpowiedzialności, nie w chaosie politycznym. „Wiem, że nie jestem sam. Ze mną jest cały naród: żołnierze, wolontariusze, społeczeństwo, partnerzy. Wszyscy wolni, wszyscy zjednoczeni.”

Reakcja Zełenskiego na amerykański plan 28 punktów jasno pokazuje, że Ukraina w obecnym kształcie nie jest gotowa go zaakceptować, zwłaszcza w kwestiach dotyczących rezygnacji z NATO i faktycznego uznania rosyjskiej kontroli nad okupowanymi terytoriami. Prezydent przygotowuje społeczeństwo na wyjątkowo trudne negocjacje, w tym na okresy ciszy informacyjnej i międzynarodowej presji, które mogą wzbudzać niepokój.


Ostrzeżenie przed dezinformacją

Jednocześnie wzywa polityków i obywateli do jedności, przedstawiając ją jako kluczowy argument w rozmowach z USA i innymi partnerami. Kreśli przy tym wyraźne czerwone linie, których Ukraina nie przekroczy: wolność, suwerenność i integralność terytorialna państwa. W swoim wystąpieniu ostrzega również przed nadchodzącą falą dezinformacji, podkreślając, że Rosja będzie próbowała wykorzystać moment negocjacji, aby wywołać chaos i osłabić kraj od środka.

red

Fot. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił specjalne orędzie

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj2 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka