Paweł Wieciech Paweł Wieciech
46
BLOG

Mimo rządów Platformy...

Paweł Wieciech Paweł Wieciech Gospodarka Obserwuj notkę 2

Mimo rządów Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości oraz mimo ostatniej fali kryzysu nasza gospodarka - o ile wierzyć statystykom - ma się całkiem nieźle. Jako jedyny kraj w Unii notujemy dodatni PKB (+ 1,1) To bardzo pocieszające i świadczy chyba o tym, że wciąż mamy olbrzymi potencjał rozwojowy. Gdyby nie rządy socjalistów, które prześladują nas od ponad 20 lat nasz PKB mógłby może nawet dorównywać Chinom?



Niestety tak dobrze to nie będzie ponieważ wszystkie pookrągłostołowe rządy od Mazowieckiego po Tuska dbały i dbają skrupulatnie o zachowanie redystrybucji budżetowej pieniądza i o wysokie podatki czyli o zachowanie socjalistycznych struktur polskiej gospodarki. I na nic się już nie zdadzą próby czarowania wyborców polityką wolnego rynku przez ostatni rząd PO. Tak jak w Kulturze Jerzego Giedroyca pisano kiedyś, że nikt już nie uwierzy w legendę niezłomnego Gierka, tak i teraz wypada napisać, że nikt rozsądny nie uwierzy już w liberalny konserwatyzm i wolnorynkowe zmiany PO. Takie bajki są już tylko dla idiotów. PO po prostu w tym kraju nie rządzi. Jest tylko parawanem, atrapą i warstwą administracyjną dla byłej ferajny Pana Kiszczaka, i innych służb, które wywijają tu tańce jakie tylko im się żywnie podoba. (Najzabawniejszy jest minister Grad, który sam już nie wie co się dzieje w jego ministerstwie i czy ktoś w końcu kupił te stocznie czy nie). A gospodarka ma się całkiem nieźle mimo olbrzymich barier i przeszkód jakie kładła i kładzie przedsiębiorcom polityka wszystkich rządów po '89 roku na czele z ostatnim.  Wszystkie te kłody są znane. Od chorendalnych kosztów pracy - głównie poprzez złodziejski ZUS, poprzez wysoką akcyzę na paliwo, nienormalny system podatkowy po utrzymywanie bezsensownych ministerstw (jak np. ministerstwo rolnictwa czy edukacji) i armii politycznej biurokracji. Przez 20 lat nikt nie dbał by te wszystkie wrzody z naszej gospodarki i finansów publicznych usunąć, a te ostatnie ograniczyć do minimum. Nikt tego nie zrobił, a z roku na rok było coraz gorzej. Obecnie Platforma wyrolowała nam już prawie 600 mld zadłużenia publicznego (to prawie trzy roczne budżety), żadne podatki nie zmaleją - najwyżej tak symbolicznie dla medialnego picu - a zatrudnienie w urzędach wzrasta, a jakże. Nikt nie mówi o rozwiązaniu bezsensownych powiatów czy ograniczeniu liczby posłów. Młodzi nadal wieją byle z dala stąd.

Niestety, demokracja - szczególnie u nas - ma krótkie oczy. Niemoc czy eunuchowatość rządów Platformy najwyraźniej streszcza się w tym by każdy patrzył na dziś bo jutro można już być na bezrobociu. Tak właśnie działa nasza "elita" - doraźnie, a nie długoterminowo. Nie ona rządzi systemem ale system nią. I tego trzeba się najbardziej obawiać. Najzabawniejsze jest to, że tzw. tyłek ratuje nam teraz nieobecność w strefie euro oraz luźny kurs wyminy złotówki. Wiadomym się stało, że dzięki bardzo korzystnemu kursowi złotówki towar tu wyprodukowany jest o wiele tańszy od tego z zachodniej Europy i lepiej się tam sprzedaje. Co więcej sąsiedzi przyjeżdżają do nas na zakupy bo jest taniej. I jakoś się to kręci.

Można powiedzieć, że mamy się nieźle nie dzięki temu co rząd zrobił ale dzięki temu czego nie zrobił, to znaczy nie tylko nie zdążył wprowadzić nas do euro ale także nie zlikwidował szarej strefy (wówczas gospodarka by padła o czym oni dobrze wiedzą). Dzięki temu jeszcze jakoś żyjemy. Ale Platforma nadal śni o euro. Wiec co będzie kiedy kolejny kryzys zastanie nas już z tą walutą w garści? Szczytnie zanotujemy na równi z Niemcami: - 5,9 % PKB albo razem z Litwą, która szumnie i dumnie siedzi w poczekalni do euro ze sztywnym kursem wymiany: - 22, 6 % PKB? Jeden z przedstawicieli UKIE na jednej z konferencji zapytany o obecną sytuacje walutową oczywiście przyznał zupełną rację temu, że nieobecność w strefie euro i swobodny kurs wymiany złotówki działają dla nas bardzo korzystnie ale zaraz dodał "Ale zdają sobie Państwo sprawę z tego, że do euro kiedyś musimy wejść? I to najlepiej świadczy o tym, że sami niestety już się nie rządzimy. A te cale władze to tak jak powyżej - dla medialnego pokazu. Wygląda na to, że ktoś już zdecydował. A czy jest to nam na rękę czy nie? Nieważne. Tubylcy nie mają głosu.
 

Odporny na socjalistyczną blagę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka