Dziś mija 28 rocznica tragicznych wydarzeń w kopalni Wujek. W akcji pacyfikacji kopalni zginęło dziewięciu górników. Zginęli choć nie walczyli o zaszczyty czy chwałę lecz o to, by w Polsce można było żyć godnie. Po przebłysku Solidarności odmieniającej tą naszą polską ziemię wielu ludzi nabrało nadziei, że w Polsce będzie można żyć godnie. Czarne dni stanu wojennego zniszczyły i załamały nadzieję.
Ta heroiczna ofiara krwi i życia górników kopalni Wujek domaga się, aby każdy z nas odpowiedział sobie w swoim sercu co dziś i na przyszłość robię, aby ta ofiara nie była daremna. Jak odczytujemy nasze obowiązki, aby w Polsce można było żyć godnie. Do tego nie potrzeba kapitałów, siły czy potęgi, wystawrczy tylko braterstwo. Taka praktyczna życzliwość, uśmiech wsparcie, wzajemna pomoc.
O tym, czy żyje się godnie nie decydują statystyki, PKB, czy wielkość produkcji. Nie potrzeba skomplikowanych opracowań. Każdy odczuwa i wyczuwa czy żyje się godnie. Czasami ważniejsze jest codzienne zainteresowanie i współpraca, aby nie było osamotnienia. Bo godności nikt nam odebrać nie może. Możemy ją zatracić tylko sami pogrążając się w obojętności czy złości.
Na tym polu społecznego aktywnego działania każdy może. Każdy może być dobrym człowiekiem i na miarę swoich możliwości, pozycji, sił, może przyczyniać się do tego, aby w naszym kraju można było żyć godnie. Wpominając Tych co zginęli, aby nam przywrócić wolność wspominajmy pamięć nie tylko w czasie rocznic ale na codzień, twórzmy lepszą przyszłość.
Wystąpienie (fragment) przed kopalnią Wujek 16 grudnia 2009 r.
Jutro rano odniosę się do spraw bieżących i do komentarzy