Waldemar Pawlak Waldemar Pawlak
657
BLOG

Gazowe fakty

Waldemar Pawlak Waldemar Pawlak Gospodarka Obserwuj notkę 50

 Dziś w samo południe na posiedzeniu komisji gospodarki przedyskutowane zostały szczegóły porozumień na dostawy gazu z Rosji. Posiedzenie obłożono klauzulą poufności (decyzja przewodniczącego posła i ministra Wojciecha Jasińskiego)a więc nie mogę pisać o przebiegu dyskusji.Nic straconego, ponieważ większość ustaleń jest publicznie znana (pisano o tym w prasie i internecie). Ważne jest zatem podanie faktów albowiem nie można przyjąć reguł gry, kiedy z jednej strony nakłada się rygory tajemnicy państwowej a z drugiej snuje się insynuacje i pomówienia.

 Przejdźmy zatem do spraw zasadniczych. Bezpieczeństwo energetyczne to pewność dostaw po akceptowalnej cenie. Dlatego długoterminowe kontrakty z jasno określoną formułą cenową mają przewagę nad doraźnymi transakcjami czy kontraktami krótkoterminowymi. Dlatego analizując kontrakty europejskich firm przedłużane w latach 2008 i 2009 na okresy przekraczające 2030 rok. Stąd propozycja polska za którą biorę polityczną odpowiedzialność przedłużenia kontraktu o 15 lat z roku 2022 do roku 2037. Uzasadnieniem jest pewność dostaw a także wykorzystanie efektywne infrastruktury przesyłowej. Dodatkowo w czasie negocjacji udało się uzgodnić przedłużenie tranzytu przez gazociąg gazu do Niemiec do 2045 roiku.

 Argumentacja, że jest to zbyt długi kontrakt są nieuzasadnione z trzech powodów. Po pierwsze jaką wartość ma pusta rura. Jeśli gazociąg będzie wykorzystany będzie przynosił korzyści przez podatki. Po drugie brak kontraktu na przesył byłby, co paradoksalne, argumentem za Gazociągiem Północnym.  Dodatkowo, po trzecie, kontrakt długoterminowy daje stabilne możliwości planowania inwestycji długoterminowych szczególnie w zakresie elektroenergetyki i chemii.

Kolejnym gorącym tematem są ceny.  W wyniku negocjacji na najbliższy okres 5 lat uzyskano znaczący upust na cenie gazu powyżej minimalnej wartości kontraktowej. W konsekwencji cena gazu importowana przez PGNiG jest o około 10% niższa niż cena dla firm zachodniej Europy (np. niemieckich).

 Wiele kontrowersji wywołuje dyskusja o spornych rozliczeniach EuroPolgazu. Szacowano je po stronie EuroPolgazu na ponad 300 mln $. Jednakże spór sądowy o rozliczenie 80 ml$ został w pierwszej instancji rozstrzygnięty pozytywnie na kwotę tylko 20 mln $. Gdyby pozostałe rozstrzygnięcia były podobne to zasądzone (co nie znaczy zapłacone) należności wynosiły by poniżej 100 mln $. Jak wiadomo Gazprom odwołał się od decyzji sądu pierwszej instancji. Tu mała dygresja, albowiem krytycy Rosji wykazują w tym przypadku nadzwyczajną wiarę w sprzyjające polskiej firmie orzeczenia sądów rosyjskich. Albo, albo.  Albo Rosja jest be, albo jest cacy.

 Doprowadzenie do ugody i uzyskanie upustu za rezyganację ze spornych rozliczeń jest zatem korzystne dla obu stron. Porozumienie jest lepsze od konfliktu. Tu warto wrócić do źródeł problemu. W 2006 roku PGNiG i Sarb Państwa (minister W. Jasiński) ulegli presji Gazpromu i RosUkrEnergo w wyniku czego cena gazu wzrosła o około 10%. W konsekwencji odbiorcy gazu od 2006 zapłacili w Polsce ponad 1 miliard $ więcej za gaz ( 3 miliardy złotych). Potem próbowano odreagować tę porażkę podwyższając taryfy za przesył gazu. Gazprom płacił tylko część taryfy. Stąd sporne rozliczenia. Na marginesie, zawyżenie taryf jest również argumentem za budową Gazociągu Północnego. Strzelającym w ten argument zalecam rozwagę i odpowiedź na pytanie do której bramki strzelacie?

 Na zakończenie jescze jedna istotna informacja. W 2009 roku niezależnie od problemów z RosUgrEnergo nie zabrakło gazu w Polsce. Dzięki aktywnej działalności PGNiG na początku na słowo a od połowy roku na podstawie doraźnego porozumienia Gazprom dostarczał gaz za RosUgrEnergo. Dzięki temu możliwe było napełnienie magazynów i przygotowanie się do zimy tak, że negocjacje mogliśmy prowadzić bez ryzyka przerwania dostaw. Jak widać przy poważnych relacjach można liczyć na poważne warunki i zasady współpracy.

 Na inne insynuacje i zarzuty czy namioki szkoda czasu. Czasami mam wrażenie, że podejrzliwi i przepełnieni nienawiścią swoją miarę przykładają do wszystkich i całego świata. Nic tu nie poradzą żadne argumenty albowiem chorobliwej podejrzliwości nie uleczą żadne wyjaśnienia. ALe fakty są oczywiste jest porozumienie na zrównoważonych warunkach i jest pewność dostaw gazu po cenach niższych niż dla naszych zachodnich sąsiadów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka