Inflacja spada, a ceny nadal rosną. Drożyzna nie odpuszcza

Redakcja Redakcja Inflacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 14
Analiza 75 tys. cen detalicznych wykazała, że w maju codzienne zakupy zdrożały o 5,7 proc. w porównaniu do roku ubiegłego. Są produkty, które zdrożały nawet kilkanaście procent. W sumie na 17 analizowanych kategorii tylko jedna staniała. To dane z raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito. Tymczasem inflacja jest najniższa od dawna i wynosła w ujęciu rocznym 4 proc. w maju.

Przyspieszenie wzrostu cen

- Przyspieszenie dynamiki wzrostu cen względem kwietnia. Wpływa na to kilka czynników. Przede wszystkim utrzymują się wysokie koszty produkcji i dystrybucji, w tym wydatki na energię, transport oraz wynagrodzenia. Dodatkowo niektóre surowce na rynkach światowych nadal drożeją, co przekłada się na ceny finalnych produktów. Są też odczuwalne skutki wcześniejszej inflacji, a presja płacowa w handlu i produkcji nie słabnie – mówi dr Joanna Myślińska-Wieprow z Uniwersytetu WSB Merito.

Co zdrożało najbardziej? Na pierwszym miejscu są owoce ze średnim wzrostem o 13,2 proc. (poprzednio 12,4 proc.). - To wynika z nałożenia sezonowych ograniczeń podaży i wiosennych anomalii pogodowych na trwające globalne i krajowe czynniki inflacyjne w rolnictwie. Chłód w kwietniu i maju oraz opóźniona wegetacja, np. truskawek, ograniczyły podaż świeżych owoców i podniosły ceny, przy jednoczesnym silnym zapotrzebowaniu. Poza tym obserwujemy efekt zmian o długoterminowym charakterze. Mniejsze plony, susze, wysokie koszty produkcji i logistyki to trwałe trendy, które będą się powtarzać i wpływać na ceny w kolejnych sezonach - stwierdza dr Agnieszka Gawlik z Uniwersytetu WSB Merito.  


Te produkty drożeją najbardziej

Druga pozycja w rankingu przypadła używkom (kawa, herbata, alkohole itd.), które podrożały o 12,8 proc. (w kwietniu: 9,8 proc.). Dość duże podwyżki związane były z drożejącymi surowcami na rynkach światowych i wahaniami kursów walut. Wzrosty mogły być również efektem zmian podatkowych, np. akcyz i sezonowego skoku popytu. Trzecie miejsce zajął nabiał, notując wzrost cen o 9,2 proc. (poprzednio: 7,8 proc.). To wynik wyższych kosztów produkcji, w tym energii, pasz oraz pracy, a także ograniczonej podaży mleka, spowodowanej m.in. warunkami pogodowymi czy chorobami zwierząt. Wzrost eksportu nabiału ogranicza też podaż na rynku krajowym, co dodatkowo podnosi ceny.

Czwarte są „tłuszcze” (w tym masło, margaryna czy olej), które zdrożały średnio o 8,9 proc. (w kwietniu pierwsza lokata i 14,8% rdr).

- Masło pozostaje głównym motorem zmian wzrostu cen w kategorii tłuszczów. Roczny skok jego ceny o ok. 18,8% rdr nadal istotnie podbija średnią dla całej tej grupy, choć dynamika ta względem marca czy kwietnia wyraźnie spadła - zwraca uwagę dr Agnieszka Gawlik.  


Słodycze i desery, warzywa - ceny w górę 

Zestawienie TOP5 najbardziej drożejących kategorii zamykają słodycze i desery ze wzrostem o 7,7 proc. (w kwietniu: 8,5 proc.). Ich ceny idą w górę głównie z powodu ograniczeń w dostępności surowców i rosnących kosztów wytworzenia. Zaraz za TOP5 są pieczywo z wynikiem 6,5 proc., środki higieny osobistej ze średnim wzrostem 5,6 proc. mięso i ryby z podwyżkami odpowiednio o 5,1 proc. i 4,9 proc.).

W dalszej kolejności są warzywa ze wzrostem o 4,6 proc. i napoje bezalkoholowe z podwyżką o 4,5 proc.

- Ceny warzyw są mniej zmienne niż owoców, choć również silnie idą w górę od pół roku. Po wczesnowiosennych wahaniach, ceny zaczynają się stopniowo stabilizować wraz z nadejściem głównego sezonu. Natomiast surowce do produkcji napojów zdrożały z powodu globalnych presji inflacyjnych. Coraz wyższe koszty energii i opakowań wpływają na rosnące koszty producentów napojów. A wraz z nadejściem cieplejszych miesięcy, zwiększa się zapotrzebowanie na napoje - opisuje dr Agnieszka Gawlik.

Potem są artykuły dla dzieci (wzrost o 3,6 proc.), chemia gospodarcza, wędliny, dodatki spożywcze (np. ketchupy, majonezy i musztardy) i karmy dla zwierząt. Tutaj podwyżki wyniosły odpowiednio 2,9 proc., 2,2 proc., 2,1 proc. i 1,9 proc. Na 17 analizowanych kategorii staniały tylko produkty sypkie (cukier, mąka itd.) o 2,3 proc.  


Fot. zdjęcie ilustracyjne/Pixabay

Tomasz Wypych

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj14 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Gospodarka