Prezydencie Duda - to nie są żarty, to będzie wojna

Będzie tak jak w 2005 po wyborach i w 2010 po kwietniu.

Salon (za Łysiakiem) czyli obecny establishment, merdia i służby bedą wszystko robić by obrzydzić, zohydzić, obrzucić błotem i przedstawić Pana działania jako serię porażek, wpadek i potknięć.

Pierwszą sprawą jaka musi Pan zrobić to jest ujawnienie ANEKSU do
Raportu o Likwidacji WSI.

Musi być wiadomo jaka agentura jest zatrudniona w mediach i na stanowiskach mających wpływ na funkcjonowanie państwa (sądy, prokuratura, banki, służby, administracja centralna i lokalna, wojsko). I zapłakane stokrotki nie maja tu nic do gadania.

Jeżeli nie znajdzie się ANEKS to należy postawić przed sądem osoby odpowiedzialne za jego brak i rozpocząć prace nad sporządzeniem nowego dokumentu.

Chce być Pan Prezydentem Polaków. To bardzo piękne słowa, tylko Polacy są różni i dla szuj, agentów, zdrajców są Trybunał Stanu, sądy, więzienia. Dla tych Polaków powinien być Pan sprawiedliwm Prezydentem i doprowadzić do ich ukarania. Nie można być dobrym wujkiem, trzeba być sprawiedliwym i zasadniczym w kwestii wartości, które się wyznaje.

Po chrześcijańsku będziemy się modlić za osadzonych by ten czas przeznaczyli na refleksję i powrót do Boga.