Piotr Leski Piotr Leski
1173
BLOG

Sumliński. Nowy dzień - nowe plagiaty

Piotr Leski Piotr Leski Polityka Obserwuj notkę 64

"W perspektywie śmierci pojawiło się u nich szczególne zainteresowanie tym, co rzeczywiście dobre, a co złe, co godne, a co uwłaczające człowiekowi. Pojawiły się pytania o prawdziwe wartości i uległy weryfikacji stare kryteria postępowania. Łączyło się to zapewne z działaniem sumienia, które stawało się najbardziej bliskim i bezkompromisowym oskarżycielem człowieka. W sytuacji największego zagrożenia ma często miejsce przegląd życia podobny do kroniki wydarzeń. Ponieważ nikt krytyczny nie może o sobie powiedzieć, że jest moralnie doskonały, więc większość moich rozmówców przypuszczała, że w momencie śmierci spadnie na nich brzemię odpowiedzialności za rozmaite błędy. Myślałem o tym, że w chwilach szczególnie trudnych, traumatycznych, dochodzi do odarcia człowieka ze złudzeń, następuje proces odkłamania, który polega na tym, że odrzuca się falsyfikaty wartości, a staje się wobec siebie w prawdzie. Dokonuje się to nie bez trudu, w bólu i strachu".
(Wojciech Sumliński, Niebezpieczne związki, s. 267)

"W perspektywie śmierci, a czasem w jej momencie, pojawia się szczególne zainteresowanie tym, co rzeczywiście dobre, a co złe, co godne, a co uwłaczające człowiekowi. Pojawia się wtedy pytanie o prawdziwe wartości i ulegają weryfikacji stare kryteria postępowania. To wszystko, oczywiście, łączy się z działaniem sumienia, które staje się wówczas najbardziej bliskim i bezkompromisowym oskarżycielem człowieka. Mówi się, że w sytuacji zagrożenia śmiercią ma miejsce przegląd życia podobny do kroniki wydarzeń /Shneidman 1966; 1977/. Ponieważ nikt krytyczny nie może o sobie powiedzieć, że jest moralnie doskonały, przeto przypuszcza, że w momencie śmierci spadnie na niego brzemię odpowiedzialności za niewykorzystane okazje do rozwoju siebie. Perspektywa rozliczenia się z życia jest więc następnym źródłem lęku przed śmiercią. Na ogół człowiek lubi żyć w sferze pewnych złudzeń. Przed śmiercią dochodzi do odarcia człowieka ze złudzeń, następuje proces odkłamania, który polega na tym, że odrzuca się falsyfikaty wartości, a staje wobec siebie w prawdzie /por. Saunders 1975/. Nie dokonuje się to bez trudu, a nawet bólu i strachu".
(Józef Makselon, Struktura wartości a postawa wobec śmierci: studium z tanatopsychologii, Lublin 1983, s. 51)

 

"Wydawało mi się, że ktoś wyłączył specjalnym kluczem moje płuca, mózg, wszystkie organy. Serce mi zamarło. [...] Poczułem się tak dlatego, że nagle z całą mocą oświeciła mnie paraliżująca myśl, na którą powinienem był wpaść dużo wcześniej, gdybym nie był tak zajęty użalaniem się nad sobą [...]"
(Wojciech Sumliński, Niebezpieczne związki, s. 255-256)

"Poczułem się tak, jakby ktoś wyłączył specjalnym kluczem moje wnętrzności: serce, płuca, mózg, wszystkie inne organy. [...] Czułem się tak dlatego, że nagle oświeciła mnie paraliżująca myśl, na którą powinienem był wpaść pół godziny wcześniej, gdybym nie był tak zajęty użalaniem się nad sobą".
(Alistair MacLean, Złote rendez-vous)

 

„Przez parę minut stałem przed ośrodkiem rozglądając się bacznie z miną człowieka, który oczekuje pojawienia się tego, kto ma go śledzić, ale widocznie nastąpiło zniechęcenie, bo doszedłem bez niczyjego towarzystwa do miejsca,[…] Chociaż przy zapadających ciemnościach przestałem się wzdrygać na widok każdego cienia”
(Wojciech Sumliński, Niebezpieczne związki, s. 120)

„Przez parę minut stałem przed hotelem rozglądając się bacznie z miną człowieka, który oczekuje pojawienia się kogoś, kto ma go śledzić, ale widocznie nastąpiło zniechęcenie, bo doszedłem bez niczyjego towarzystwa do miejsca […]. Chociaż przy jasnym świetle dziennym przestałem się wzdrygać na widok każdego cienia”
(Alistair MacLean, „Lalka na łańcuchu”)

Piotr Leski
O mnie Piotr Leski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka