Stary Wiarus przetłumaczył na swoim blogu fragment wywiadu z Romanem Polańskim, przeprowadzonego przez M. Amisa dla magazynu Tatler.
Przekład Wiarusa:
Gdybym kogoś zabił, nie przemawiałoby to aż tak do mediów. Ale tu idzie o p…dolenie i młode dziewczynki. Sędziowie chcą p…dolić młode dziewczynki. Ławy przysięgłych chcą p...dolić młode dziewczynki. Wszyscy chcą p…dolić młode dziewczynki!
Źródło przekładu Wiarusa:
I.
If I had killed somebody, it wouldn’t have had so much appeal to the press, you see?But… f—ing, you see, and the young girls. Judges want to f— young girls. Juries want to f— young girls. Everyone wants to f— young girls!
I źródło źródła, czyli wywiad Amisa z Polańskim (przedrukowany następnie w książce Amisa):
II.
When I was being driven to the police station from the hotel, the car radio was already talking about it.The newsmen were calling the police before I was arrested to see whether they can break the news. I couldn't believe… I thought, you know, I was going to wake up from it. I realise, if I have killed somebody, it wouldn't have had so much appeal to the press, you see? But… fucking, you see, and the young girls. Judges want to fuck young girls. Juries want to fuck young girls – everyone wants to fuck young girls!No, I knew then, this is going to be another big, big thing.
Zdumiewające, że wypowiedź Polańskiego najczęściej przywoływana jest w sieci w wersji okrojonej (czasem jak w (I), czasem bez ostatniego zdania). Prawda, że w takich wersjach brzmi jak wyznanie pedofila, tak w swojej występnej chuci zaślepionego, że aż posuwającego się do głoszenia tez jawnie fałszywych?
Gdy jednak spojrzeć na całą wypowiedź, nasuwa się wątpliwość:
Czy Polański naprawdę uważał, że sędziowie, ławy przysięgłych i w ogóle wszyscy chcą pier***ić – dosłownie! – małe dziewczynki? Czy może nie o pier***enie jako pier***enie tu chodzi?
Czytelniku, radź se sam!
