Minęło święto Konstytucji 3 Maja. Pomijając wystąpienie prezydenta Komorowskiego milczeniem, czas się obudzić ze snu o potędze. Potędze Polski, członka Unii Europejskiej.
Nowa Targowica realizuje te same cele, które przyświecały, tym zdrajcom ojczyzny, którzy 14 maja 1792 dążyli do osłabienie państwa przez jego rozczłonkowanie i uzależnienie od obcych mocarstw.
Dzisiejszy scenariusz jest nieco inny, ale prosty zarazem. Polega na ekonomicznym przejmowaniu kluczowych gałęzi gospodarki, poprzez doprowadzanie ich do upadłości, a następnie do wykupu ich za bezcen.
Co kiedyś nazywano agresja militarną, obecnie ukryło się pod płaszczykiem wolnego rynku. Krajom, które mają przestać istnieć stwarza się odpowiednie warunki, żeby zniszczyć w nich przemysł, a następnie przejąć ich gospodarki wraz z terytorium. Krok po kroku. Dodatkowo niszczy się więzi wewnątrz narodowe, by uniknąć zbiorowych protestów.
Polska jest o tyle łakomym kąskiem dla ekonomicznych oprawców, że posiada 70% europejskich zasobów węgla, źródła geotermalne, gaz łupkowy i olbrzymie połacie doskonale funkcjonujących lasów.
Politycy z Brukseli mają za zadanie wmówić nam, że nie mamy racji bytu, jako niezależna gospodarka. A to, co jest naszym bogactwem stanowić ma jedynie problem.
Polska na członkostwie w tej lichej konstrukcji wielkopaństwowej hybrydzie wychodzi, jak” Zabłocki na mydle”. Wielopokoleniowy dorobek jest rozpuszczany w przepisach „dobrych wujków unijnych”. Co ma wartość, ma nie mieć wartości i odwrotnie.
Energetyka jądrowa ma sens, kiedy elektrowni jest kontrolowana konkretna liczba. Po jej przekroczeniu pojawia się problem odpadów radioaktywnych, których składowanie jest niebezpieczne, a przez to kosztowne. Jeśli zabraknie miejsca na ziemi, czy pod nią, trzeba będzie je wysyłać chyba w kosmos. Tak, więc cena „atom-megawata” niedługo poszybuje w górę.
Japonia musi zmienić szybko źródło pozyskiwania energii, gdyż kolejne ewentualne awarie spowodują całkowity odpływ inwestorów i upadek gospodarczy. Z „kraju kwitnącej wiśni”, pozostanie jedynie sucha pestka. Fukushima pokazała, że słowo „bezpieczna” w stosunku do elektrowni jądrowej, to zwykłe nadużycie.
Ocena rentowności elektrowni jądrowej pomija kilka istotnych dla obywateli naszego kraju aspektów.
W kopalniach pracuje znaczna część ludności Śląska. Pozornie nie liczenie się z pogłębieniem bezrobocia w rejonach wydobycia węgla jest dyletanctwem, tylko pozornie. Chodzi o likwidację ostatniej „deski ratunku”, jaką dla Polski jest śląska „Solidarność”. Zapędy idą w tym kierunku, aby zniszczyć struktury związku, który jak niegdyś stoczniowcy, może przynieść nam niepodległość. Tylko tym razem dojdzie do uczciwego okrągłego stołu, gdzie rozliczy się wszystkich zdrajców ojczyzny. Tych, co ułożyli scenariusz pozornego oddania władzy oraz kolaborujących z nimi przedstawicieli „opozycji”.
Oleksy powiedział, że podczas obrad okrągłego stołu powstał w ojczyźnie Norwida „kapitalizm polityczny”. Mówiąc językiem prostym, panowie rozdzielili pomiędzy siebie dobra narodowe. Dali ludziom nową „Konstytucję 3 maja”- wolne wybory, wiedząc, że niedługo nastąpi rozbiór Polski. Tak właśnie 6 lutego 1989 o godzinie 14: 23 zrodziła się nowa Targowica.
Likwidatorzy państwa polskiego dobrze zdają sobie sprawę, że jeśli uderzą emisję CO2, zniszczą kluczowy przemysł. Napisał o tym ostatnio Zbigniew Kuźmiuk na swoim blogu, co zainteresowany polecam.
Inne tematy w dziale Rozmaitości