Taki wpis umieścił na swoim blogu uczestnik Giro d'Italia 2011, Polak, Michał Gołaś:
„Brakuje slow podczas takich dni, bo chyba każdy z nas widział siebie tam przez chwile, każdy z nas ryzykuje... ale dzisiejszy dzień jest jednym z ciemniejszych w historii kolarstwa. Ja osobiście nie znalem Woutera, ale wśród naszej ekipy miał wielu przyjaciół i jest im cholernie ciężko. Uczciliśmy jego pamięć minuta ciszy, wśród nas... co będzie jutro, to mniej ważne.”
Inne tematy w dziale Rozmaitości