Trzecia odsłona tegorocznej “Wielkiej Pętli” rozpoczęła się w Olonne-sur-Mer, a zakończyła ą w Redon. Miała długość 198 km i wiodła po malowniczym, ale płaskim terenie. Prawie wszyscy stawiali na zwycięstwo Marka CAVENDISHA z teamu HTC. Niestety na ostatnim zakręcie, po którym zostało do mety około 700 metrów, jego koledzy popełnili błąd.
Zanim do tego doszło, prawie od samego początku tego etapu, uciekła piątka zawodników. Byli to: (25) PEREZ MORENO Ruben (EUSKALTEL-EUSKADI), (85) GUTIERREZ PALACIOS José Ivan (MOVISTAR), (102) BOUET Maxime (AG2R LA MONDIALE), (129) TERPSTRA Niki (QUICKSTEP) oraz (133) DELAGE Mickael (FDJ).
Ich przewaga systematycznie malała i kształtowała się 120 km do mety- 8 minut; 100km- 6:22; 80 km- 4:54; 43 km- 1:00. Na 15,3 km do kreski peleton wchłonął trójkę, a za następne 6 km pozostałych dwóch uciekinierów, (133) DELAGE i (85) GUTIERREZA. Na ostatnich 9 kilometrach wszyscy jechali razem. HTC ustawiła pociąg złożony z ceterce zawodników, w tym z Cavendisha. I nastąpiła wspomniany na początku ostatni zakręt przed metą. Pogubili się i wtedy zwyciężyła taktyka teamu GARMIN-CERVELO. Dwóch zawodników, Julien Dean oraz aktualny lider wyścigu, Norweg, Thor HUSHOVD, rozprowadzało swojego sprintera Tylera FARRARA. Zwyciężył po pięknej walce. Drugi finiszował pokazując doskonała klasę FEILLU Romain z VACANSOLEIL-DCM. Trzecie miejsce zajął ROJAS GIL Jose Joaquin z teamu MOVISTAR.
W generalce nadal prowadzi Thor Hushovd. Norweg ma taki sam czas jak jego klubowy kolega David Millar. Sekundę do nich, traci Cadel Evans (BMC-Racing).
Inne tematy w dziale Rozmaitości