Jak już pisaliśmy, w ideologii panoszącej się w obecnych czasach, którą wymyślono we Frankfurcie nad Menem jest jedna ukryta zasada: „My możemy krytykować wszystkich za wszystko, nas nie wolno za nic”. Ponadto w systemie neototalitarnym aparat represji jest bardzie zakamuflowany, niż był w totalitaryzmie. Działa on skuteczniej i jedna z form zniewalania dotyczy zamachu na wolność słowa poprzez ustawiczne procesy sądowe. Takie nękanie każdego, kto powie coś negatywnego pod kątem GW- miecza nowej lewicy, ma miejsce w przypadku prof. Rymkiewicza.
Paradoksem jest, że nowa lewica nie uznaje żadnego dobra (rozumianego klasycznie), skąd, zatem proces o naruszenie dóbr osobistych? Powinien raczej nosić on nazwę procesu o naruszenie osobistej pychy, interesów finansowych, zamachu na nieomylność ideologiczną, czy oskarżenia z powodu własnego „widzi mi się”. Zachowanie sędziów dowodzi, że system neototalitarnym staje się w Polsce faktem. Zastąpienie represji policyjnych uciążliwymi procesami prawnymi, milicyjnej pałki wyrokiem sądowym, to zmiana środka, lecz cel jest ten nadal sam, wywołanie strachu w społeczeństwie.
W neototalitaryzmie sprawiedliwość jest ślepa, ale nie symbolizuje jej Temida, a mężczyzna. Ma on na oku ma opaskę, kapelusz na głowie, kikut prawej nogi wsparty na drewnianym kołku, lewa ręka jest zakończona hakiem, a w prawej trzyma pistolet, który jest wycelowany w skazańca. Nie ma, bowiem w wypadku tej pirackiej „sprawiedliwości” mowy o udowodnieniu winy, lecz jedynie o karze, jaką zastosować.
Polemika z mieczem nowej lewicy, którym jest GW nie ma w ogóle sensu. To komiks, który przedstawia nierealną wizję świata. Bezprzedmiotowa jest, dlatego jej krytyka, należy brać to na wesoło i przestać używać słów „gazeta napisała” i zastąpić je „gazeta wymyśliła sobie”. Ponadto celem nowej lewicy jest wprowadzenie społeczeństwa w totalne zdenerwowanie, a na to najlepszy jest śmiech z wyklikanych dla potrzeb neomarksistów z GW komiksów, autorstwa neandertalskiej proweniencji.
Miejmy nadzieję, że ludzie deformujący polską mowę, gdzie jąkanie zastąpiła płynna polszczyznę odpowiedzą kiedyś przed narodem z drobnego paragrafu, zdrady stanu. Zastosowanie tego artykułu jest zasadne, gdyż wpajanie niechęci do własnego kraju, zastąpienie patriotyzmu kosmopolityzmem, wiedzie skrycie i pośrednio do likwidacji państwa Polskiego. To racja dostateczna, by stwierdzić, że ma tu zastosowanie paragraf 127 i 128 Kodeksu Karnego.
Wzywamy wszystkich, do wytaczania z wyżej wymienionych paragrafów olbrzymiej ilości procesów sądowych właścicielom GW i kolaborującym z nimi pracownikom. Ponieważ ewentualne sankcje karne zaczynają się od 10 lat wzwyż, to prokuratura powinna wystąpić o areszt tymczasowy. Być może, choć w jednym przypadku, ktoś znajdzie przesłanki, że ten komiks ma na celu zniszczenie Polski. Wtedy typki z nim związane wylądują tam, gdzie jest ich miejsce.
Kto mieczem wojuje, niech od miecz zginie. GW podaje do sądów, czemu jej nie podawać?
Olbrzymia ilość procesów może spowoduje refleksję, że to była, jest i będzie zawsze Polska. Za bardzo nie ma, co na to liczyć, ale w praniu się okaże. Oczywiście jest merytoryczny problem, GW to zwykły komiks.
Dla naszej redakcji ewentualny proces za ten tekst będzie argumentem koronnym, że neototalitaryzm został ostatecznie zainfekowany naszej ojczyźnie. Dlatego potrzebna jest modlitwa, akurat pasuje ta dzisiejsza z Liturgii Godzin:
„Wybaw mnie, Panie, od złego człowieka, *
strzeż mnie od gwałtownika,
Od tych, którzy w sercu knują złe zamiary, *
każdego dnia wzniecają spory.
Jak węże ostrzą swe języki, *
jad żmijowy mają pod wargami.
Od rąk grzesznika ustrzeż mnie, Panie, †
zachowaj mnie od gwałtownika, *
od tych, którzy z nóg chcą mnie zwalić.
Pyszni na mnie sidło zastawiają w ukryciu, †
złoczyńcy rozciągają powrozy, *
ustawiają na mojej drodze pułapki”.
(Psalm 140, 2-6, Przeciw podstępnym wrogom)
Inne tematy w dziale Rozmaitości