Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
212
BLOG

"Potop" szwedzki z PSL-em w tle

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Sienkiewicz w „Potopie” pokazuje wydarzenia z połowy XVII wieku, kiedy to Szwedzi niesłusznie poczuli się w Rzeczypospolitej, jak u siebie. Co prawda łącznik w tym ichnim działaniu był. W swojej ojczyźnie wymordowali katolików, to i łatwo im szło z katolickim krajem. Najbardziej zadziwiającym obrazem w filmie „Potop” był widok pastora modlącego się z żołnierzami, którzy szli łupić i mordować. No, ale przecież czynili to w obronie wiary, tylko, jakiej? Bo i my i oni to podobno chrześcijanie.

 

Ale jaki związek ma „Potop” szwedzki z XII Radą Powiatu płońskiego z 31 sierpnia 2011? Otóż pewien ma.

 

Gdyby wojska szwedzkie ciągnęły na Częstochowę przez Płońsk, to mogłyby zabłądzić. Krążyłyby do w mieście dookoła, aż z wycieńczenia żołnierze by padli.

Najeźdźcy mogliby również pozabijać się o różnej maści materiały leżące, gdzie, na ulicy Płockiej. Ta miastostrada ma jeszcze jeden związek z Częstochową, stoi tam „Kolubryna”. Jest brzydka, gruba i pot z niej spływa, tłusta oliwa- parafrazując znany wierszyk dla dzieci.

Pani naczelnik tłumaczyła na wspomnianej sesji powiatowej, że starostwo nie miało na to wpływu. Szpecące krajobraz ulicy Płockiej, energetyczne armaty, które pojawiły się, jak przysłowiowe „grzyby po deszczu”- muchomory sromotnikowe, to symbol jeden z symboli tej inwestycji. Argumentacja pani naczelnik była natury „ja ignoruję, ty ignorujesz, a będzie, jak wyjdzie”. No, to wyszło, tak, jak „często- chowa” się za ignorancją. Byle jak.

 

Zdecydowanie obrońcą płońskiej „Częstochowy”, i tu nasza redakcja przyznaje rangę „Kmicica”, jest radna Wiśniewska. Ona to właśnie rozruszała w umiejętny sposób senność sesji powiatowych. Można się z Wiśniewską zgadzać, bądź nie, ale jest, jakby niezbędna w Radzie Powiatu, co zapewne nie wszystkim odpowiada. Dzięki radnej Wiśniewskiej zakończyła się sielanka, a rozpoczęła prawdziwa debata. Wiśniewską starosta Mączewski, także starosta poprzedniej kadencji, pozwał do sądu za żart prima aprilisowy, i to jest właśnie największy żart- moim zdaniem.

Wracając do remontu ulicy Płockiej, to Wiśniewska może mieć uzasadnione obawy, że będzie brzydsza niż była, no, to, po, co ją się remontuje? Położenie samej nawierzchni drogi, to tylko jeden z aspektów, ale o innych chyba zapomniano.

Kończąc wątek radnej Wiśniewskiej, tylko nadmienię, że światopoglądowo się z nią kompletnie nie zgadzam, ale poszukiwanie prawdy nie ma politycznej twarzy.

 

Bajzel na inwestycji powiatowej dotyczącej ulicy Płockiej stoi w kontraście do informacji na stronie płońskiego powiatu, gdzie prawie wszystko idzie po linii propagandy sukcesu, co jakoś nie dziwi, gdyż PSL to „prawdziwie” chłopska partia, zawsze i przez wszystkich do wzięcia.

 

Bycie radnym to służba ludziom, nie samemu sobie, czy dla własnej wygody. Naturalnie można się nawrócić, co częstokroć ma miejsce, kiedy Kmicic przypali boczek Kuklinowskiemu. Płocka „forever”, starosta Mączewski niekoniecznie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości