Dlaczego po świecie krąży widmo ustawicznego podwyższania wieku emerytalnego?
Nadbudowa ekonomiczna jest tylko fasadą i grą pozorów. Statystykami i modelami można z łatwością manipulować. Cel jest inny, niż powszechnie szerzone informacje.
Człowiek ma pracować do końca swoich dni. Jeśli nie starczy mu sił, wtedy z rozpaczy sięgnie po coraz bardziej popularny i niestety zalegalizowany zastrzyk śmierci. Na emeryturę zbiera całe życie, lecz jej nie otrzyma na zbyt długi okres czasu. Niby ma to bezpośredni związek z zyskami towarzystw emerytalnych, ale i to jest ułudą.
W ideologii nowej lewicy, sklasyfikowano, przyjmując ideologię Zygmunta Freuda, osobę ludzką, jako strzępek dwóch popędów: seksualnego i śmierci. Według „Frankfurter Schule” należy ludziom, którzy dla nich nie są bytami osobowymi, dać: - - pornografię od najmłodszych lat- cel złamanie duchowe człowieka,
- aborcję i eutanazję- cel zniszczenie człowieka, mające być dla niego „dobrem”.
Freud, parafrazując, stwierdził, że jeśli człowiek jest istotą duchową, to cala jego ideologia jest zwykłą bajką. No, to jest.
Liderzy nowej lewicy, niby ateiści, mając siebie za „bogów” i „zbawicieli” ludzkości, od zawsze korzystali z wygód tego świata. Najlepszym przykładem jest ideowy „ojciec” neomaksizmu, Theodor Adorno.
(György Lukács, jeden z najwybitniejszych filozofów marksistowskich w XX wieku, w przedmowie z 1962 r. do swej Teorii powieści w sposób bezwzględny określił Adorna jako pensjonariusza rezydencji w "Grand Hotel Abyss". Należy przez to rozumieć Lukácsowskie (który swego czasu wspierał koncepcję "realizmu socjalistycznego" i był filarem marksizmu w NRD) łączenie Adorna z przestarzałym przed-marksizmem, który oddaje się rozpaczaniu nad niesprawiedliwością społeczną, choć sam rozkoszuje się i korzysta z burżuazyjnego stylu życia- wikipedia.)
Marksizm wykorzystywał w propagandzie wizerunek burżuja i wyzyskiwacza, który niewolniczo wyzyskiwał nawet dzieci. Nieludzcy fabrykanci byli liberałami, „bogami” tego świata. Jak widać związek z nową lewicą jest wyraźny, ale powstaje konflikt „bogów”. Nazizm niemiecki był neoliberalny, gdyż w tej ideologii rację bytu mają tylko „silne jednostki”- u Hitlera nazywane „rasą panów”. Z tego powodu konflikt militarny pomiędzy III Rzeszą Niemiecka a Rosją Sowiecką był nieunikniony.
Sojusz neomarksistów i neoliberałów pozornie gwarantowałby wieczny pokój w Europie. Niestety, choć fanfary na temat tego rodzaju gwarancji brzmią z ust wielu brukselskich towarzyszy, w tym ministra Sikorskiego, ale to nie nastąpi. Dowodzą tego na razie Węgrzy, Grecy i Hiszpanie. Racja jest fundamentalna, czyli podstawowa- nieupośledzony intelektualnie człowiek jest z natury swojej prawicowy.
Neoliberalizm nie jest prawą stroną sceny politycznej, jest to nowa wersja nazizmu hitlerowskiego, gdzie „rasę panów” zglobalizowano.
Jeżeli jakaś formacja polityczna dąży do wynarodowienia pewnej społeczność, to działa w oparciu o te dwie ideologie i jest gorszym zagrożeniem dla przyszłych pokoleń niż wojna.
Po wypowiedzi Sikorskiego z Platformy Obywatelskiej o poddaniu Polski pod władanie Niemiec, wtórowaniu jej chórkowi złożonemu z SLD i Ruchu Palikota, stawiam tezę o nielegalności wymienionych partii w myśl Konstytucji RP- póki jeszcze na nią powołać się można.
Zwolennikom tych ugrupowań, którzy mają poniżej 45 lat, składam wyrazy uznania. Swoich emerytur raczej nigdy nie zobaczycie, ale w zamian zastrzyk śmierci wynagrodzi wam wszystko.
Inne tematy w dziale Kultura
