niebieskieucho niebieskieucho
321
BLOG

Hamulce kosmologii - mit nr 10

niebieskieucho niebieskieucho Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Mit nr 10 - rzekomy stan osobliwości wszechświata i Big Bang

Niniejszym mitem chyba zakończę ich listę, choć nie wyczerpuje ona wszystkich. Uważam, że wystarczą te bardziej popularne. Jeśli nie, to powrócę do ich dalszego omawiania. Koncepcji stanu osobliwego wszechświata nie mogę uznać za prawdopodobną. Już samo zestawienie mikroskopijnego “ziarenka” materii z siłą odpowiedzialną za stłamszenie całej materii wszechświata w nimże, wygląda na bardzo kiepski scenariusz nawet dla laika. Z wielu powodów. Żeby nie być gołosłownym wymienię choćby ten, że są obiekty astronomiczne starsze od Big Bangu, co stoi w sprzeczności z teorią. Ponadto, teoria ta nic nie mówi co było wcześniej i co spowodowało taką koncentrację materii. Żeby móc się wyrażać krytycznie o tej teorii, proponuję swoją koncepcję powstania materii. Jest to tylko wniosek nie poparty infrastrukturą matematyczną wynikający z ograniczoności mojej wiedzy. Zasadniczą różnicą między nimi jest to, że Big Bang daje początek materialnej hulance (bo przecież była w nim materia) ze stanu który był ściskiem. U mnie wcześniej był luzik. Tym czymś, co wypełniało przedmaterialny wszechświat, było coś, co możnaby nazwać: budulcem wszelkich form materii, pramaterią, ciemną materią, czy też eterem. W ogromnym skrócie i bez szczegółów, materia wszechświata zrodziła się z pierwotnego eteru (tym terminem będę się dalej posługiwał). Materia powstała przez przypadkową jej kondensację w jakimś miejscu wszechświata, która rozpoczęła lawinowe tworzenie się coraz to bardziej skomplikowanych form materii aż do wodoru, z koncentracji którego - za sprawą masy eteru - zaczęły się tworzyć niezliczone wirujące obłoki gęstniejącego wodoru. Trwało to do czasu zrównoważenia się mas eteru i materii. Powstale ciała niebieskie, w swoich procesach przemian chemicznych, eksplodowały w różnym czasie, stąd ta rozbieżność czasowa między rzekomym Big Bangiem a starszymi od niego obiektami astronomicznymi. 

Jestem pokorny wobec nauki będąc jednocześnie zaciekłym wrogiem naukowych (niestety) nonsensów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie