I.C I.C
4594
BLOG

Neandertalczycy, my, Germanie i reszta. Cześć pierwsza

I.C I.C Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Trochę niespodziewanie dla mnie samego, postanowiłem znowu wrócić do tematyki pochodzenia człowieka. Tym razem ograniczoną do rozwoju populacji ludzkiej w Europie ostatnich 30000 lat. Przyczyną tego jest oczywista sprzeczność pomiędzy wynikami badan genetycznych u ludzi współczesnych, jak i możliwość przeprowadzenia takich badan na materiale kopalnym (co pozwoliło na dokonanie wielu odkryć zaprzeczających obowiązującym dotychczas wersjom pochodzenia i rozwoju mieszkańców Europy) a obowiązującymi dotychczas teoriami w tym względzie.

Dyskusje jakie te odkrycia wywołały nie maja na celu znalezienia optymalnego modelu tłumaczącego obserwowane fakty ale są odzwierciedleniem politycznych i ideologicznych interesów poszczególnych państw.

Moim celem jest wskazanie na możliwość istnienia całkiem innego mechanizmu kształtowania się populacji europejczyków jak i całkiem innego przebiegu różnicowania się ich haplotypów.

Wszystko wskazuje na to że historię paleolitu i neolitu w Europie trzeba będzie napisać od nowa.  

Jak zapewne czytelnicy moich notek pamiętają nie jestem zwolennikiem dzielenia populacji ludzkiej na poszczególne, ograniczone w czasie i przestrzeni, gatunki.

 http://pogadanki.salon24.pl/386265,o-ewolucji-czlowieka

Wszystkie dane uzyskane w rezultacie paleontologicznych i archeologicznych znalezisk wskazują jednoznacznie że zmienności morfologiczne w obrębie gatunku ludzkiego (jak i innych organizmów) mają swoje podłoże w zmienności Tła Grawitacyjnego a wiec zależne są od częstotliwości oscylacji podstawowych jednostek przestrzeni - wakuol. Zmiany takie występują cyklicznie są jednak szczególnie silne w specyficznych warunkach braku równowagi pomiędzy TG lokalnym a globalnym. Jak np. w przypadku lądolodu w trakcie przejść od glacjału do interglacjału i odwrotnie, kiedy masy lodu maja inna częstotliwość oscylacji ich materii niż aktualna częstotliwość dla Układu Słonecznego.

Oznacza to rowniez że tak zwany Neandertalczyk jest takim samym Homo Sapiens jak i ludzie współcześni.

Jego specyficzne cechy budowy szkieletu wynikały po prostu z innych warunków tworzenia się białek i aktywizacji poszczególnych genów na skutek innych od współczesnych „praw fizycznych” w przyrodzie.

Nie może więc być mowy o wymarciu Neandertalczyków ale o ich płynnym przeobrażeniu w formę współczesną. Populacja tych ludzi uległa w ciągu niewielu pokoleń przeobrażeniu w formę o delikatniejszej budowie po tym jak w obrębie Układu Słonecznego nastąpił jednostajny przyrost wartości TG.

Miało to miejsce w Europie przed około 30000 lat. W początkowym okresie zmiany te doprowadziły do wykształcenia tak zwanego człowieka z Cro-Magnon, który wykazywał już wiele współczesnych cech ale posiadał jeszcze wiele cech Neandertalczyków, włącznie z ich bardzo masywnym szkieletem i silnym umięśnieniem.

Proces wzrostu TG trwał jednak nieprzerwanie i z pokolenia na pokolenie populacje ludzkie stawały się coraz drobniejsze i słabsze fizycznie. Te zmiany jednak nie dotyczyły mózgu ludzkiego. Już bowiem Neandertalczycy stworzyli dosyć zaawansowaną kulturę materialną a ich zdolności umysłowe nie były zapewne dużo mniejsze od naszych. Ich mózg był więc ciągle stymulowany z racji złożoności posiadanych przez nich umiejętności i nie uległ tak dramatycznej zmianie jak ich wygląd zewnętrzny. Wprost przeciwnie. Gwałtownie zmiany TG stymulowały również przemiany w mózgu tych ludzi i ich inteligencja zaczęła wzrastać w gwałtowny sposób.

Z tym związane było też przyjecie coraz bardziej złożonych form społecznych i kształtowanie się kultury opartej na doskonałych umiejętnościach mowy, rozbudowanych wierzeniach religijnych i potrzebach estetycznych wyrażających się we wspaniałych osiągnięciach sztuki malarskiej czy tez zdobniczej. Już przed 30000 lat ludzie wytwarzali instrumenty muzyczne a i w dziedzinie techniki dokonali rewelacyjnych odkryć.

Takich choćby jak opracowanie metod suchej destylacji kory brzozowej w celu otrzymania uniwersalnego kleju – dziegciu.

Jeśli chcemy więc zrozumieć w jaki sposób powstały poszczególne populacje ludzkie w Europie i dlaczego przyjęły one takie a nie inne rozmieszczenie geograficzne, musimy się cofnąć właśnie aż do tak odległej przeszłości.

Przed około 30000 tys.laty rozpoczęła się ostatnia faza glacjalna Zlodowacenia Północnopolskiego. W ciągu paru tysięcy lat lądolód skandynawski przesunął się na południe zajmując tereny północnej i środkowej Polski.

Jeśli spojrzymy na mapę Europy w okresie jego największego rozprzestrzenienia to zauważymy coś ciekawego.

Mapa 1

Masy lodowe podzieliły Europe tak jakby na dwie części połączone tylko wąskim przesmykiem pomiędzy lodowcem a Karpatami. Oczywiście dla wielu organizmów ani Alpy ani Góry Bałkańskie ani tym bardziej Karpaty nie stanowiły nieprzekraczalnej przeszkody ale dla niektórych były barierą nie do przebycia. Do takich zwierząt należały duże zwierzęta roślinożerne ostatniego zlodowacenia a przede wszystkim mamuty. Już badania tras wędrówek słoni afrykańskich wydobyły na światło dzienne zadziwiającą ich formę. Słonie te nie zmierzają do celu najprostszą możliwą droga ale gotowe są podjąć nawet dwukrotnie dłuższy marsz jeśli tylko to pozwoli uniknąć podejść pod górę.

http://www.cell.com/current-biology/retrieve/pii/S0960982206017763

 

cdn.

I.C
O mnie I.C

taki jestem i ...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie