Kilka dni temu wdałem się w polemikę pod postem Jewropejczyka na temat zagłodzonego psa.
http://republikanin.salon24.pl/46381,index.html
Intuicyjnie, jako zapalony amator sztuki współczesnej, wyczułem że z tą informacją coś jest nie tak, trochę poszperałem i próbowałem bronić artysty. Jednak poniższe sprostowanie przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75475,4690770.html
Pragnę więc niniejszym wystosować apel do wszystkich ignorantów o nie zabieranie głosu na zbyt trudne tematy.
*tym razem dwójka jest lepsza od jedynki