W ostatnim czasie dziennik Super Express, określany przez wielu „intelygentów jako szmatławiec, których to ich ręce nigdy nie tkną, a oko nigdy nań nie spojrzy”, urósł w moich oczach do jednej z najciekawszych gazet mainstreamu. Przyglądam się tej gazecie już od pewnego czasu i coraz częściej znajduje tam bardzo dobrych dziennikarzy i bardzo dobre teksty. Przykładem tekst red. Jastrzębowskiego z dzisiejszego wydania, o sprawie „Graś – skandalu”, że tak to w skrócie nazwę. Zachęcam do przeczytania całego tekstu, bo on pokazuje czym w dziennikarstwie może być konsekwencja i odwaga. Moje uznanie, redaktorze Jastrzębowski.
W ogóle Super Express za swoje teksty demaskujące tę kompromitację zasługuje na szacunek. Szacunek tym zreszta większy, że Super Expres to jedyne medium, które tym wstydem polskiego Ministra zajęło się na poważnie a przy tym "sprawę" drąży dalej i to pomimo umorzenia postępowania przez niezlaeżną a jakże prokuraturę oraz szantaży i gróźb ze strony władzy.
W ogóle to dziwne, że Salon24 w ogóle się tym skandalem nie zainteresował - panowie Janke i Kozak w rozmowie ze Schetyną nawet się o tym nie zająknęli. Może więc najwyższy czas na akcję solidarnościową z Super Expresem? Zasługują goście na wsparcie.
http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/sawomir-jastrzebowski-tusk-ma-zaufanie-do-grasia_230460.html
„Tam [w Polsce] jest miło, bo tam zawsze się czeka. Tam zawsze się wszystko „buduje”, tam nigdy nic nie jest gotowe. Tam zawsze trwa „jutro” (...). Ale z jednego nikt nie zdaje sobie sprawy, bo to ciężko: że nic już nie będzie jutro, bo jutro to oszustwo. Zawsze jest tylko teraz. Teraz widzę (...), że na nic tam już nie mogę czekać. Że tak, jak tam jest, tak będzie zawsze (...)”. Dziennik” Sławomira Mrożka
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka