polbrat polbrat
404
BLOG

Język PO: raz o „szczawiu”, raz o „bydlakach”.

polbrat polbrat Polityka Obserwuj notkę 2

 

Platforma Obywatelska ciagle udająca wzorzec z Sevres profesjonalizmu, nowoczesności, europejskości i wysokiej kultury już dawno i to wielokrotnie zaprzeczyła tym przypisywanym sobie cechom. Ostatnio jednak coraz widzimy,  że to nie jest tylko zwykła przebieranka szpagatowego inteligenta w intelektualistę, ale że za jedwabnymi krawatami, garniturami od Armaniego i słowami pełnymi „ą” i „ę” kryje się zwykła, prymitywna, pełna pogardy i pychy, żulia.

O tym, że takim najzwyklejszym chamem jest Niesiołowski nie trzeba nikogo przekonywać. Ale jeśli ktoś myślał, że osiągnął już swój szczyt to jest w błędzie. Udowadnia to jego ostatni popis ze „szczawiem” dla niedożywionych dzieciaków, który moim zdaniem przejdzie do historii jako jedna z najbardziej kompromitujących publicznych wypowiedzi XXI wieku.

Ale dzisiaj czadu dał następny poseł. PO, Adam Szeinfeld, jeszcze do niedawna wiceminister. W dzisiejszym programie „Kawa na ławę” rzucił się jak wściekły na biedne rodziny, w których pije się alkohol i pali papierosy i zaczął ojców i matki w tych rodzinach wyzywać od bydlaków. Zionął tę swoją nienawiścią przez dłuższą chwilę aż prowadzący program nie ogłosił przerwy. Czy po przerwie Szeinfeld przeprosił za swój wybuch głupoty, arogancji i bufonady? Ależ skąd. Jeszcze bezczelnie udowadniał, że nic niestosownego nie powiedział i dalej brnął w tę swoje lekceważące i pogardliwe tony, tylko potwierdzając jak naprawdę  partia rządząca traktuje ludzi i problemy społeczne.

Tylko pogratulować Panie Szeinfeld, żeś Pan wreszcie odsłonił tę swoją bolszewicką mentalność. Mnie jak tego słuchałem przeszły po plecach ciarki. Mam nadzieję, że nie tylko mnie jednemu.

Oby Wasz upadek był już rzeczywiście bliski. Mocno na niego zasłużyliście.  

polbrat
O mnie polbrat

„Tam [w Polsce] jest miło, bo tam zawsze się czeka. Tam zawsze się wszystko „buduje”, tam nigdy nic nie jest gotowe. Tam zawsze trwa „jutro” (...). Ale z jednego nikt nie zdaje sobie sprawy, bo to ciężko: że nic już nie będzie jutro, bo jutro to oszustwo. Zawsze jest tylko teraz. Teraz widzę (...), że na nic tam już nie mogę czekać. Że tak, jak tam jest, tak będzie zawsze (...)”. Dziennik” Sławomira Mrożka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka