poldek poldek
115
BLOG

Duchowość powszednia: bo czuję się z Tobą bezpiecznie.

poldek poldek Rozmaitości Obserwuj notkę 14

Spotykam różnych ludzi w realu. Takich z którymi chce się zostać i posłuchać bądź porozmawiać dłużej jak i takich w których obecności czuję się nieswojo i w jakiejś atmosferze zaduchu.. .



Gdy rozmawiamy z kimś na temat jakiejś ważnej sprawy lub zagadnienia ważne jest dla mnie to, w jakim duchu o tym mówi. Np. o konfliktach, różnicach zdań: czy w duchu porozumienia, zrozumienia czy też w  duchy konfrontacji i wojny.. .



Rozmawiając o jakości życia też się udaje wyczuć w jakim duchu się mówi. Czy w duchu narzekania i skargi na wszystko co jest wokół, czy też w duchu odpowiedzialności za swoje życie i to co wokół.. .



Można też mówić o kimś w duchu miłości albo w duchu nienawiści.



**********************



W każdym zdaniu powyższym pojawił się "duch" a nie mówimy o wierze i religijności - nie dziwne?



**********************



Duchowość człowieka przejawia się właśnie w tych niuansach jakie udaje się wychwycić w rozmowie, postępowaniu, stosunku do innych, życia i samego siebie.



Od tego jakiego jestem ducha zależy moje odnoszenie się do innych w każdej sprawie jaka o innych zahacza. Od tego jakiego jestem ducha zależy też to, jak się odnoszę do samego siebie.



Czy jestem asertywny w stosunku do samego siebie. Gdyż asertywność zakłada szacunek do tego komu odmawiam, komu muszę powiedzieć czasem gorzką prawdę, a gdy sobie tę prawdę mówię - zakładam szacunek dla siebie. W istocie jestem dobry gdyż jestem człowiekiem. A bycie człowiekiem oznacza możliwość stawania się lepszym lub gorszym. Bycie dobrego ducha dla siebie to danie sobie szansy na stawanie się lepszym.. .



Tak czy inaczej, zarówno wierzący jak i niewierzący zawsze skazani są na życie, mówienie, czynienie w duchu. Jakim duchu? To już inna historia.



 



*************************



 



Tutaj pojęcie agnostycyzmu, ateizmu jest bezsilne gdyż od życia w duchu.. - nikt nikogo nie może zwolnić. Życie nawet "bez ducha" jest życiem w "duchu".. . Duch wymyka się próbie zamknięcia go w pojęciach albo ciasnym umyśle. Duch wieje kędy chce; pomiędzy słowami.. .



Rezygnacja z  jego towarzystwa jest jak próba wypędzenia powietrza z pokoju packą na muchy. Od ducha nie ucieknie nikt, nie opędzi się.. . Więc ważne aby mieć "w sobie dobrego ducha" z którym można czuć się bezpiecznie.

poldek
O mnie poldek

********************************* ---- poldek34@gmail.com,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Rozmaitości