poldek poldek
306
BLOG

Weź mnie za rękę.. - duchowość fotograficzna.

poldek poldek Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Wiele o duchowości można wyczytać na moim blogu. Krążę wokół tego tematu jak, fotograf wokół obiektu - by w odpowiednim momencie nacisnąć migawkę i "złapać" zdjęcie.

Skoro jestem jeszcze przy migawce. To może mała analogia. Człowiek to taka istota która może sięgnąć w tajemniczy sposób po rzeczywistość Boga. Zdolność tą nazywam duchowością. Ale to od człowieka zależy czy owo światło "z nieba" wpadnie do duszy człowieka czy nie.

To światło jest i otacza każdego czlowieka jak swiatło słoneczne. Ale tym się różni od słonecznego, że moment zaczerpnięcia i wpuszczebnie go do duszy zależy od człowieka. To człowiek ma tę władzę decydowania, by poprzez decyzję woli otworzyć się i wpuścić ją.

Właśnie tę decyzję woli oraz moment otwarcia możemy porównać do otwarcia migawki w momencie robienia zdjęcia. Obiektów możeby być wokół nieskończenie wiele, ale jeśli nie nacisnę migawki i nie otworzę jej - światło nie wpadnie, zdjęcia nie będzie.

Bo zdjęcie powstaje poprzez otwarcie na jakąś część sekundy migawki. I obraz dzięki owej migawce zaostaje odwzorowany na matrycy( dawniej błonie fotograficznej) obraz zewnętrzny.

W ten właśnie sposób mówimy, tak Panie, wejdź do mojego domu.. . Albo jak mówiła św.Faustyna Kowalska "Jezu Ufam Tobie".

Zapewne ktoś może zadać pytanie, czego człowiek doświadcza w takim momencie. Niczego nadzwyczajnego. Rozum i wola wie, że powierzyłem się Bogu. KOnkretnie, tu i teraz. I wiem, że Bóg wie i Jest. Zaś owoce tychże momentów będą się pojawiać w codzienności. W krótszym lub dłuższym czasie. Bedą najbardziej jaskrawo widoczne w tychże sytuacjach w których czuję się czasem mały, ale im podołam... . Świetnie opowiada o tym psalm 91:

A choćby tysiąc padło u boku twego
i dziesięć tysięcy po twojej prawicy,
ciebie to nie spotka.
  
Bo Pan jest twoją ucieczką,
za obrońcę wziąłeś Najwyższego.
   

Nie przystąpi do ciebie niedola,
   a cios nie dosięgnie twojego namiotu,

Bo rozkazał swoim aniołom,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.

   Będą cię nosili na rękach,
   abyś stopy nie uraził o kamień.

Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka podepczesz.

   "Ja go wybawię, bo przylgnął do mnie,
   osłonię go, bo poznał moje imię.

Będzie mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.

   Nasycę go długim życiem
   i ukażę mu moje zbawienie".

Niewierzący często uważają i sądzą, że Wiara "jest ze strachu" - bo w Bogu szuka człowiek oparcia nie mając go w sobie.

NIe, nie jest ze strachu. Wiara jest odpowiedzią na sens życia, cierpienia, radości, miłości, itd.

Jest życiem w innej perspektywie a owo bezpieczeństwo w Bogu o którym mówi psalm 91 jest "efektem ubocznym" przeżywania swojego życia w Jego świetle.

Bo cóż, to za nowina, że Bóg jest ze mną zawsze - zarówno wtedy gdy coś mi nie wychodzi i gdy wychodzi. Gdy doświadczam niepewności i pewności.. . Owo cierpieć i weselić się nawet nie są najważniejsze. Bo najważniejsze jest bycie w Nim.

Jezus świetnie to spuentował tak:

"...nie cieszcie się z tego, że duchy wam się poddają lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie.. .". Łk 10.20.

A więc powodem radości jest to, że owo zapisanie stało się i się nie odstanie. W ten sposób żadne sytuacje życiowe nie są w stanie mnie złamać, bo moje imię zapisane jest w Księdze Życia.. .

Otwieram więc "swoją migawkę duszy", chytam Twoje światło  i proszę Cię poprowadź mnie za rękę.. - wg wpisu w Księdze życia.. ,


poldek
O mnie poldek

********************************* ---- poldek34@gmail.com,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości