Po dzisiejszym wybryku polskiej mutacji Newsweeka który posła Antoniego Macierewicza, jednego z założycieli KORu, osoby zaangazowanej w demaskowanie manipulacji jakie sa kolportowane masowo o przebiegu i tragedii lotu TU154M, jestem zmuszony bojkotować towary i usługi firm rekamujących się w tym piśmie.
Tomasz Lis, w dniu dzisiejszym dokonał czegoś ohydnego. Porównał Antoniego Macierewicza do Bin Ladena, który ma swoich rękach krew wielu ludzkich istnień. Był terrorystą odpowiedzialnym za atak na WTC w USA.
Jeśli Tomasz Lis uważa, że w kraju demokracji zachodniej można ot tak sobie poniżać kogoś kogo się nie lubi, ale z którego poglądami nie można sobie poradzić, to oznacza, że nie dorósł do cywilizacji zachodniej ale aspiruje do standardów dziennikarstwa klienckiego w reżimach totalitarnych.
Od dziś nie kupuję reklamowanych w Newsweeku wyrobów i usług. Swój protest nieomieszkam wysłać do biur marketingu firm które reklamują się w tym tygodniku. Zachęcam do udziału w tym proteście.