Wedle mojej wiedzy, nikt z redakcji „Polemiki Studenckiej” nie należy do SP, ani też do PiS. Co ciekawe, o obiektywności mojego artykułu wypowiadają się ci, którzy nie popełnili ani jednego wpisu na tutejszym portalu. Według nich, obiektywność zaczyna się tam, gdzie atakuje się Z. Ziobro, a kończy się, gdy pochwala się b. ministra sprawiedliwości lub/i krytykuje J. Kaczyńskiego.
Fakt, iż w sporze Kaczyński – Ziobro popieram tego drugiego, nie musi oznaczać, że jestem zwolennikiem SP, lub co gorsza – jestem jakimś agitatorem, albo działaczem ugropowania b. ministra sprawiedliwości. Uważam za irracjonalne popieranie partii, nie znając programu politycznego.
Pisałem, że partia Ziobry może skończyć tak samo jak PJN. Nie można tego wykluczyć. Ale sytuacja jest nieco inna. Mamy 3 lata do następnych wyborów. Solidarna Polska ma znanych liderów, z dużym poparciem społecznym. I trzeba to przyznać, niezależnie czy ich lubimy, czy nie.
W PiS dzieje się naprawdę źle, skoro L. Dorn wstępuje do ugropowania, którego liderem jest człowiek, którego nie może on mile wspominać z lat 2005-2007. To właśnie Z. Ziobro przyczynił się do odejścia L Dorna z rządu. Wspomnę, iż sprawy dotyczyły informatyzacji policji oraz obsady najwyższych stanowisk w służbach. W polskiej polityce to rzecz niebywała - przedłożyć własne urazy, nad wolę budowania.
Ile partii,wolt zaliczył Kurski (polecam sprawdzić życiorys na wikipedii) oraz błyskotliwość ZZ,znajomość języków obcych,nie będę tego poruszał ze względu że to byli "pisowcy".
Inna sprawa podejrzewam że Hofman,Poręba są bardziej błyskotliwi,niż politycy,którym Autor,redakcja wystawiła laurke. @napastnik
Ciekawe, dlaczego owe wolty J. Kurskiego nie przeszkadzały Panu, gdy wspomniany europoseł należał jeszcze do PiS. Skoro porusza Pan wątek znajomości języków obcych, chciałbym uzyskać odpowiedź, ile języków obcych zna J. Kaczyński? Może przypomnieć, co można przeczytać o nauce języków obcych w „Alfabecie braci Kaczyńskich”?
Autor powyższego komentarza inym zarzuca wystawianie laurek, choć sam czyni to samo, chwaląc A. Hofmana i T. Porębę.
Co do błyskotliwości obu tych panów, to niech świadczą o nich „sukces” tegorocznej kampanii wyborczej. Pewnie znów zostanę uznany za autora laurki, ale pragnę przypomnieć, że Z. Zioro i J. Kurski są architektami podwójnego zwycięstwa PiS w 2005 r.
W przeciwieństwie do Pana nie podejrzewam, tylko oceniam na podstawie faktów. Moja przyjaciółka miała okazję „od wewnątrz” przyjrzeć się zachowaniom A. Hofmana i bardzo niemile wspominała tego posła. I jeszcze jedno. To właśnie A. Hofman jako jeden z pierwszych mówił o koalicji PiS – SLD.
Kluska jest bardziej liberalny od liberała Wiplera (obecnie poseł PiS,kiedyś UPR!) i od Szałamachy? ...hmmm kolejny żart?
PiS współpracuje od dawna z Instytutem Sobieskiego i ostatnio z Fundacją Republikańską i nie robi z tego przysłowiowej "popeliny".Duża i poważna partia musi mieć zaplecze intelektualne.Nie widzę w tym nic odkrywczego i nowego,PiS już dawno współpracuje z think-tankami.A w klubie parlamentarnym PiS w sejmie jest około 20 profesorów,dr i ekspertów. @napastnik
Trudno ocenić, czy Kluska jest bardziej liberalny od wymienionych posłów PiS. W wielu wywiadach ten przedsiębiorca, żalił się, że mimo wielu obietnic, za rządów J. Kaczyńskiego nic nie wprowadzono z tzw. pakietu Kluski.
Ucieszyło mnie umieszczenie na listach PiS P. Szałamachy i P. Wiplera. Jednak, skoro podczas rządów PiS nie skorzystano z reform Kluski, to dlaczego nagle w partii J. Kaczyńskiego przedstawiciele Instutytu Sobieskiego, jak i Fundacji Republikańskiej mieliby znacząco wpłynąc na program gospodarczy PiS? Zastanawiam się, co wynika ze współpracy z think tankami? Czekam na odpowiedź @napastnik.
