Witam,
W tej notce będą same liczby. Wiem, że matematyka opuściła te strony i nikt poza mną w nią nie wierzy, chociaż wiadomo, że liczby nigdy nie kłamią.
W Polsce jest 250 000 łóżek szpitalnych. Czyli 6,6 łóżka na każdy 1000 mieszkańców *
Według oficjalnych informacji covidowych łóżek jest ok. 27 000 z tego 20 000 zajętych. Czyli ok. 10 % wszystkich.
Do tego dochodzi 5 500 łóżek w szpitalach tymczasowych. ** Łóżek w szpitalach tymczasowych jest ok. 2,2 % wszystkich.
Według różnych szacunków w Polsce jest ok. 150 000 lekarzy. ***
Jako się rzekło aktualnie chorych hospitalizowanych w Polsce jest 20 000 osób i jest wielka katastrofa.
Policzmy więc:
Na jednego chorego przypada 7,5 lekarza.
Wiadomo, że są różne specjalności więc policzmy inaczej: Ilu chorych może obsługiwać jeden lekarz? 5? 10? Załóżmy, że 5. Więc do obsługi 20 000 chorych potrzeba 4 000 lekarzy, to jest 1,6 % wszystkich.
Według ekspertów liczba 50 zakażeń na 100 000 mieszkańców jest alarmująca i katastrofalna.
Wyobraźmy sobie więc niemałe miasteczko powiatowe z 50 000 mieszkańców.
Czyli w tym miasteczku zakaża się 25 osób dziennie. Z tego 10 % wymaga leczenia szpitalnego. Daje to 2,5 człowieka w tym miasteczku. No dobra, niech będzie 20 % czyli 5 osób w całym 50 000 miasteczku. No dobra, niech będzie połowa czyli 12,5 człowieka.
W tymże miasteczku jest uśredniając 330 łóżek szpitalnych i ok. 200 lekarzy.
Licząc inaczej: 20 000 hospitalizowanych x 50 000/38 000 000 = 26 osób jest hospitalizowanych w tymże miasteczku.
W imię tych liczb zamyka się cały kraj, szczepi całą populację niezbadanymi szczepionkami i wstrzymuje zabiegi ratujące życie.
Pozdrawiam :)
* https://www.euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/liczba-lozek-szpitalnych-na-mieszkanca-polska-europa-swiat/
** https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,szpitale-tymczasowe-kosztowaly-ponad-500-mln-zlotych--dlaczego-stoja-puste-,artykul,98771495.html
*** https://oilgdansk.pl/bez-kategorii/ilu-lekarzy-jest-w-polsce/
Inne tematy w dziale Polityka