O ekonomistach

Witam,

Wszyscy umiejący dodawać i odejmować wiedzą, ze ekonomiści to grupa, która nie ma najmniejszego pojęcia o matematyce i logice. Krzyczę o tym od dawna, ale większość dalej ulega terrorowi ekonomistów, czyli tych, którzy okradają nas wszystkich czy to z bezgranicznej głupoty czy tez wyrachowania.

Pokażę tutaj przykład hmmm... rozumowania ekonomistów.

Wyobraźmy sobię hipotetyczną firmę, która ma x obrotów i 20 % z tego kosztów ogólnych.

Przychodzisz do niej z propozycją kontraktu, na zasadzie kup/sprzedaj, firma nie musi nic rozbić, tylko obrócić fakturami. Kupuje za 100 000 PLN i sprzedaje za 110 000 PLN. Fajny interes ktos powie. Kazdy tak powie z wyjątkiem ekonomistów. Otóż oni powiedzą, że ten interes się nie opłaca, a firma dopłaci do interesu 10.000. Powiedzą, że zysk jest 10 % a koszty ogólne 20 %. I ktoś kto mogł przynieść firmie 10 000 zostanie oskarzony o przynoszenie strat.

Czyli: Ekonomista, na pytanie: co jest lepsze mieć 10 000 czy nie mieć, odpowie, że lepiej nie mieć.

Nie wierzycie, że ekonomiści w ten sposób liczą? Uwierzcie, bo tak właśnie jest.

Na podobnej zasadzie, ekonomiści polikwidowali stocznie, kopalnie i wszystkie większe zakłady we wszystkich miastach.

Wyglądało to tak:

Istniała sobie stocznia, która zgdonie z przepisami, powinna odprowadzać 20 PLN podatków. ze względu na kiepską koniunkturę, kiepskie zarządzanie, wszechwładzę związków, była w stanie odprowadzać 2 PLN. Ekonomiści uznali, że to sie nie opłaca a stocznia przynosi straty; więc nalezy ją zlikwidować. I w ten sposób polikwidowali wszystkie możliwe zakłady. Ale ... tych 2 PLN od każdego zakładu zabrakło Państwu dla pokrycie kosztów funkcjonowania, więc politycy musieli te pieniądze pożyczyć. I tak własnie zadłużyliśmy się na potęgę. Własnie dlatego.

Tak wygląda ekonomia w wykonaniu ekonomistów. i to wszystkich - od prawa do lewa.

A logika i matematyka? Te zostaly już tylko w głowie Polfica.

Pozdrawiam :)