Witam,
Słuchałem dzisiaj w radiu dyskusji o jakimś zeteselowskim projekcie, żeby emeryci nie płacili podatków. Na temat tego czy emeryci powinni płacić podatki czy nie, wypowiadali się oczywiście politycy, ekonomiści, działacze, socjologowie, dziennikarze ... czyli jak normalnym ludziom wiadomo, sami ignoranci.
Przecież, każdy człowiek umiejący dodawać i odejmować wie, że emeryci żadnych podatków nie płacą. Matematycznie oczywiście, a skoro matematycznie, to wiadomo, że tak jest. To jak sobie minister finansów zapisze w kajecie, jest dla wyników bez znaczenia.
Po prostu, emeryci dostają emeryturę mniejszą niż mają zapisaną. A "niepłacenie podatków" przez emerytów, oznacza tylko i wyłącznie wyższe niż mieli emerytury.
Ja się pytam: Kiedy cała he he he elita zacznie myśleć zgodnie z wzorami matematycznymi? Wie ktoś może?
Pozdrawiam :)
Inne tematy w dziale Polityka