Witam,
Pan PJK zapowiedział 500+ od pierwszego dziecka. Logiczny wniosek byłby, że skoro od pierwszego to na każde. Dlaczego więc nie padło PRowo przecież lepsze "na każde"? Nietrudno się domyślić, że będzie od pierwszego ale z takimi progami, że będzie mniej 500+ niż było. I pewnie większość tamu przyklaśnie bo wiedza o prostej matematyce nie jest zbyt powszechna.
Ale skoro o tym mowa. Mam pytanko:
Przeanalizujmy:
Jest 500 + w obecnej wersji. Państwo oddaje powiedzmy 20 mld w postaci 500 + wszystkim, bogatym i biednym.
I będzie 500 + takie, że Państwo oddaje te same 20 mld ale tylko tej biedniejszej części społeczeństwa. (bo tak pewnie będzie)
W której z tych wersji będziemy mieli większy wzrost gospodarczy.
I w której z tych wersji wzrosną przychody budżetu, a w której spadną, a może jest to bez znaczenia dla przychodów budżetowych?
Zgadnie ktoś? Bo ja wiem jak będzie. :)
Pozdrawiam :)