Za nami wybory parlamentarne w Polsce i może powinienem je skomentować dłużej, ale w zasadzie wszystko jest jasne. Cieszę się, że PiS po raz kolejny wygrał i będzie rządzić przez 4 lata. Dobrze, że Konfederacja mimo pesymistycznych sondaży również będzie miała swoją reprezentację w Sejmie. Mimo wszystko sytuacja jest lepsza niż 5 lat temu, kiedy rządziła Polską mafia spod znaku PO-PSL.
Nie cieszy mnie natomiast utrata przez PiS większości w Senacie (to przedłuży proces legislacyjny) oraz niepokoją mnie socjalistyczne i rozdawnicze propozycje ekipy rządzącej (które od zawsze mocno krytykowałem).
Jednakże w tym poście poruszę inny temat. Chciałbym przestrzec wszystkich przed liniami lotniczymi Aerofłot. Poniżej napiszę dlaczego.
Jakiś czas temu moja znajoma wykupiła lot w obie strony z Kuala Lumpur do Warszawy i z powrotem. Aerofłot dał cenowo najlepszą ofertę, chociaż i tak było drogo. Przesiadka miała być w Moskwie. Lot do Moskwy odbył się normalnie, choć z opóźnieniem. Problemy zaczęły się na lotnisku. W wyniku opóźnienia, zamieszania i dłuższego dystansu do przejścia do następnego terminalu moja znajoma spóźniła się na odprawę dosłownie parę minut. Gdyby rosyjska obsługa lotniska chciała mogłaby ją przepuścić do samolotu, który nadal podłączony był do „rękawa”. Rosjanie olali ją jednak.
Zdenerwowana znajoma poszła do okienka by kupić nowy lot do Warszawy. Nowy bilet kosztował ją ok. 300 $. Równocześnie powiedziano jej, że jej lot powrotny Warszawa- Kuala Lumpur za 2 tygodnie zostanie... anulowany. Ot tak bez żadnych zwrotu kosztów. Czyste złodziejstwo! Przecież na lot za 2 tygodnie się nie spóźniła- zapłaciła za niego. Na nic zdały się tłumaczenia. Odesłali ją do działu reklamacji. Ruscy oszukali ją na ok. 1500 zł. Do tego trzeba doliczyć 300 $ za nowy lot. Obsługa na lotnisku była żywcem wyjęta z czasów komuny.
Po powrocie znajoma zadzwoniła do Aerofłotu w Polsce. Powiedzieli jej to samo, choć nawet samo spóźnienie nie było jej winą. Jakiekolwiek reklamacje nie zostały oczywiście uwzględnione. Moja znajoma musiała kupić nowy lot powrotny, tracąc kolejne pieniądze. A wszystko to tylko dlatego, że ruskie linie lotnicze są nastawione na oszukiwanie i okradanie własnych klientów przy lada okazji.
Moja znajoma kupiła lot z innymi, zachodnimi i azjatyckimi liniami lotniczymi i powiedziała, że nigdy więcej nie chce latać z „tymi złodziejami z Aerofłotu”, ani w ogóle zatrzymywać się tranzytem na jakimkolwiek lotnisku w Rosji.
Cóż mogłem jej odpowiedzieć- jak widać nie tylko system państwowy Rosji Putina jest złodziejski, ale również ich linie lotnicze. Notabene w godle Aerofłotu nadal widnieje sierp i młot- symbol najbardziej zbrodniczego totalitaryzmu w dziejach ludzkości. Wyobraźcie sobie, że AD 2019 symbolem Lufthansy jest orzeł ze swastyką. Byłoby to równie makabryczne.
Dlatego przestrzegam wszystkich przed lataniem z Aerofłotem. Chyba że lubicie tracić swoje pieniądze, czas, nerwy.
polish_allied
Komentarze