matthew88 matthew88
137
BLOG

Na ten moment prawica nie jest gotowa na koalicję

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 7

Większość obserwatorów polskiej sceny politycznej wieszczy koalicję PIS z Konfederacją po wyborach w 2027 r. Jest to najbardziej oczywisty kierunek zważywszy na to, że spora część Polaków nie chce już politycznych przepychanek, ale realne działania dla dobra Polski. Stąd liczą oni na polityczny rozum konserwatywnych polityków. Ale czy jest ona naprawdę realnym scenariuszem? Szczegółowo analizując wszystkie aspekty jasno mogę powiedzieć, że nie. Ażeby to zrobić należy rozbić na czynniki pierwsze to, co myśli Konfederacja, a co PIS. Bez tego nie da się zrozumieć tej politycznej sagi.

Co myśli i oczekuje Konfederacja?

Jak wiadomo Konfa jest stosunkowo młodą formacją na polskiej scenie politycznej. Ma prawo mieć swoje aspiracje i marzenia. Stąd w mojej ocenie główna myśl tejże formacji jest taka, że PIS to całkowicie skompromitowana partia, która nie ma prawa, aby dopuścić ją do rządzenia. Ocena Konfederacji jest taka, że 8 lat rządów Zjednoczonej Prawicy to pasmo porażek, nieszczęść i klęsk. Praktycznie wedle ich rozumowania nie zrobili nic dobrego dla Polski. To oczywista nieprawda, bo zmienili kierunek rozwoju Polski, wprowadzili kilka istotnych zmian. Popełnili błędy jak przy unijnym budżecie czy Zielonym Ładzie i pandemii, ale kto nie popełnia błędów zwłaszcza kiedy są sytuacje nadzwyczajne, gdzie spokojne myślenie schodzi na plan dalszy. Mentzen i spółka raczą tego nie rozumieć; ogólnie ich największym problemem jest własne, przerośnięte ego. To ona chce rozdawać karty po wyborach w 27 r. niezależnie od ich wyniku. PIS ma słuchać, Konfa ma działać. Nie mogą znieść, że Kaczyński mimo błędów, umie wyciągać wnioski (choć nie ze wszystkich) i utrzymywać poparcie PIS na solidnym poziomie. Marzeniem Mentzena jest to, aby każda grupa wiekowa była pod ich władaniem, była przez nich najbardziej zagospodarowana. Brak wyjścia do tych, co głosują na PIS jest sporym utrudnieniem w negocjacjach z PIS.

Co myśli i oczekuje PIS?

PIS podobnie jak Konfa, mieni się jako najsilniejsza partia. I szczerze mówiąc ma prawo nią być, bo mimo sporej ilości zużycia politycznego, mają dobre poparcie. Konfederacja jest formacja nieobliczalną i nie wiadomo z jakim wynikiem skończą w wyborach za dwa lata. Najłatwiej jest rządzić samodzielnie i marzeniem każdej formacji jest dążenie do tego celu, więc nie wolno odmawiać PIS, że o tym mówią. Kaczyński uważam oczekuje jednej rzeczy: podporządkowania się zwycięzcom i "dzielenie tortu" wedle arytmetyki wyborczej. Tak w sumie powinno być, ale jest to sądzę w dłuższej perspektywie zgubne dla PIS, bowiem jednak dla dobra Polski, powinien ustąpić i potraktować Konfederację jako partnera. Ale z wzajemnością. Poza tym uważam, że prezes nie za bardzo jest ufny wobec Mentzena szczególnie po piwie z Sikorskim; dalej może być takie przekonanie, że opcjonalnym wyjściem dla Konfy może być współpraca z KO, ale z innej formie, bez Tuska. Praktycznie nie dopuszczają za to raczej współpracy z politykami PIS, którzy niekoniecznie zgadzają się z Kaczyńskim.

Jak na razie jest spora grupa zwolenników Mentzena, którzy nie są zbytnimi entuzjastami sojuszu z PIS. Red. Warzecha, M. Palade czy choćby europoseł Tyszka czyli jedyna osoba w tej formacji, której absolutnie nie ufam i nie podejmowałbym z nią współpracy. To na teraz źle wróży, ale chyba wszyscy czekamy na wynik wyborczy i na rozwój sytuacji w najbliższych miesiącach. Każdy ma swoje aspiracje, ale nie mogą one przeważyć, bo mamy inną sytuację niż tą w 2015 r. 

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka