W dzisiejszych czasach młody człowiek wybierając kierunek studiowania musi wybrać go dokładnie. Zarówno pod kątem znalezienia pracy w przyszłości jak i tego,czy sobie na tych studiach poradzi. Niestety znikło w Polsce to co ciągnęło niegdyś na studia: podążanie za własną pasją i możliwość realizowania jej na studiach. Ja sam będąc obecnie młodym człowiekiem właśnie taką drogą poszedłem i wierzę,że nadal jest ona do osiągnięcia.
Ale nie oszukujmy się. W czasach dzisiejszych pójście (jeśli nie tym zbytnio nie interesuje dana osoba) na studia humanistyczne nie ma większego sensu. W naszym kraju teraz, jak i wcześniej za PRL-u dominuje popieranie studiów na kierunkach ścisłych i to bez względu na to czy ktoś się tym interesuje czy nie. Kusi się przede wszystkim znalezieniem dobrze płatnej pracy po studiach i atrakcyjne studiowanie. Niestety nie liczy się wtedy z tym,że nie każdy przyszły student może mieć ścisły umysł tylko humanistyczny. Ale w dalszym ciągu promowane są właśnie ścisłe kierunki. Za to zaniedbywane są kierunki humanistyczne i maleje ich opłacalność. Nawet popularne w ostatnim czasie filologie angielskie czy germańskie stają się zawodami bez przyszłości. A to niestety powinno być alarmujące dla polskiego szkolnictwa wyższego.A dlatego,że zaniknie z czasiem,jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie świadomość humanistyczna Polaków.
Ja sam studiując historię,też mam pewne obawy,co do tego czy znajdę pracę.Chcąc pracować w szkole jako nauczyciel muszę liczyć się z tym,że mała liczba godzin historii może uniemożliwic mi pracę. Niestety i w tym przypadku szkolnictwo i edukacja w naszym kraju kuleje. Poza tym dyrektorzy też bardzo długo trzymają nauczycieli emerytowanych z bardzo prostych przyczyn: przewidywalny, doświadczony. I ja myślę,że mi się uda znaleźć pracę w zawodzie,ale trzeba na tymi sprawami wywołać dyskuję,żeby wszystkie kierunki były równo traktowane. I mam nadzieję,że do tego kiedyś dojdzie.
Inne tematy w dziale Technologie