andi andi
637
BLOG

SEX DOZWOLONY OD LAT 18-STU?

andi andi Polityka Obserwuj notkę 10

Tydzień temu obchodziliśmy Wielkanoc. Jak Wielkanoc to wiadomo jaja. Kolorowe, smaczne…powiem szczerze niezłe były, ale prawdziwe jaja czekały nas dopiero parę dni po Świętach, a ich twórcom była Rzecznik Praw Dziecka.  

Pani rzecznik Ewa „Teletubiś” Sowińska wpadła na pomysł by wprowadzić zakaz seksu do lat 18-stu. Zastanawiam się, jaki pani Rzecznik miała zamysł, by ten zakaz później egzekwować? No i czy to przestępstwo było by zamieszczone w kodeksie karnym czy może w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich. Trzeba przyznać, dość ciekawie by taki artykuł wyglądał. Pisząc już serio, nawet z punktu widzenia zasad tworzenia prawa, tego typu zapisy to bzdura. Nie wprowadza się prawa, które było by przepisem martwym lub ośmieszającym cały system prawa (choć w praktyce u nas takie zapisy istnieją).Ja rozumiem troskę pani Rzecznik o stan polskiej młodzieży. Fakt rozpoczęcie współżycia seksualnego jest decyzją ważną i często wywierającą potem wpływ na całe życie człowieka. Wątpliwe by ktoś, przed ukończeniem 18-stki był na tyle odpowiedzialnym człowiekiem, by był gotowy w pełni gotowy na taki krok, już nie mówiąc wyborze odpowiedniego partnera. Niemniej jednak to nie przez zakazy uchroni się nastolatków od ewentualnego błędu życiowego. Pani rzecznik, zamiast myśleć o bzdurnych zakazach, powinna raczej pomyśleć o zorganizowaniu jakiejś kampanii społecznej, na temat seksualności, kampanii która nie tyle wołała by np. „nie wolno przed ślubem” ale kampanii która uświadamiała by jak ważnym jest moment rozpoczęcia życia seksualnego i jak ważne jest to z kim to się zrobi. Swoją drogą skąd tego typu pomysły pani rzecznik do główki przychodzą? To chyba jeszcze skutek uboczny po wstrząsie jaki zapewne doznała po tym jak odkryła homo-skłonności u jednego z teletubisiów. Może czas pomyśleć o urlopie, Pani Rzecznik? Dla podratowania zdrowia… może z przepracowania coś z psychiką?. Właśnie co do  urlopu, to taki mały, co prawda roboczy urlop w pięknym otoczeniu polskiej przyrody- na Helu zorganizowali sobie prezydent i premier. Dyskutowali oni dziś o sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.Taki wspólny weekend i to oni, razem kto by pomyślał. Jednak prawdziwe jest powiedzenie- kto się czubi ten się lubi. Ważne by doszło do porozumienia, choć z drugiej strony, według mnie w sprawie traktatu powinno odbyć się referendum, przynajmniej Polacy dowiedzieliby się dzięki, przed referendalnej kampanii co popierają. Póki co popierają przecież kota w worku Mało kto wie jakie zapisy znajdują się w traktacie i jaki skutek będzie mieć ich wejście w życie dla Polski. Jak będzie, dowiemy się pewnie lada chwila, gdy zakończy się rozmowa prezydenta z premierem.
andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka