Świat zapłakał rosą na mgły pożegnanie,
noc odeszła nieśmiało rozczochraną chwilą.
Czułość wydobyła z dna serca wahanie,
czy warto walczyć do końca na ostatniej mili.
Kto wyśpiewa tęsknotę za cieniami nocy,
gdy oddech wybranka gładzi nagą szyję.
Płatki kwiatów opadły, kiedy dzień tu wkroczył,
piękno nie umarło, cud narodzin żyje.
Świat mi nie odbierze jedynej radości,
która świtem szemrze w spotkania godzinie.
Dzięki przebaczeniu wolność w nas zagości,
wolność do kochania w patchworku rodzinie.
Gdy przyszło nam cerować niespełnienia rany,
gdy przyszło nam wydobyć ze smutku milczenie,
odkryliśmy na nowo co znaczy kochanie,
odkryliśmy, że miłość ma w życiu znaczenie.
Reszta - tłem jest tylko, narzędziem istnienia.
Oddana w służbę życia, spełniająca cud.
Bez miłości ta reszta nie ma dziś znaczenia,
bo bez niej pozostaje tylko gorzki trud.