miałam zamysł
taki
puścić myśli
jak ptaki
pod nieba dach
niech rozpłyną się
Ach!
niech zarażą istotą
puste głowy cudaków
niech opadnie sens
jak guano
stada ptaków
niech ten sens
będzie żyzny
da życie zrozumieniu
a ja wolna
od myśli
zatopię się
w zapomnieniu