Jadwiga.Magnuszewska Jadwiga.Magnuszewska
89
BLOG

Choroba imperializmu - praca ukończona

Jadwiga.Magnuszewska Jadwiga.Magnuszewska Polityka Obserwuj notkę 1

Imperializm trzeba neutralizować na trzech poziomach: nagród, szacunku i strat.

Wypiszmy kilka oczywistości, one będą stanowiły bazę do wniosków:

    1. Wojna aktywuje tryb walcz lub uciekaj, więc wyłącza rozum i kreatywność.

    2. Polityka imperialna to karmienie Ego przywódców i społeczeństwa.

    3. Polityka imperialna skutkuje wojną, gdy sytuacja wewnętrzna kraju obniża poczucie własnej wartości. Kraj buduje wówczas swoją pozycję wygraną na polu walki okupioną przelaną krwią. To karmienie prymitywnych instynktów redukuje napięcie.

    4. Walka z zewnętrznym wrogiem buduje sztuczny dystans do JA i usuwa z przestrzeni doświadczania ból egzystencjalny. Bezradność JA boli w obecności nierozwiązywalnych problemów.

Inne drogi budowy stabilnego poczucia własnej wartości:

    1. Szacunek międzynarodowy można zdobywać osiągnięciami w medycynie, sporcie, sztuce, nauce.

    2. Podziwiani są ci, którzy rozwiązują nierozwiązywalne problemy.

Te aktywności również karmią Ego społeczeństwa i przywódców, są stabilne w przeciwieństwie do sukcesu na polu bitwy. Wygrana na polu bitwy nie przynosi wymiernych korzyści społeczeństwu, tylko oligarchom, którzy przejmą zdobyte kopalnie i zakłady. Ale to społeczeństwo poniosło koszty największe, śmierć swoich bliskich.

Osiągnięcia to zdrowa przestrzeń porównań, potrzebnych do budowania poczucia własnej wartości. Rywalizacja w budowaniu dobra jest najwartościowszym skanalizowaniem pierwotnego instynktu.

Skutki wojennego imperializmu. Pozycja budowana za pomocą konfliktów zbrojnych wzbudza strach. Krajom o marzeniach imperialnych chodzi o szacunek. Międzynarodowi chuligani nie są darzeni szacunkiem. Chuligaństwo niszczy międzynarodowy porządek, daje przestrzeń bojówkom, blokuje możliwości. Kraje pozbawione porządku to państwa upadłe.

Wojna lub wyścig zbrojeń wysysają zasoby z branż produktywnych, budujących dobrobyt. Społeczeństwo i gospodarka pozbawione potrzebnych zasobów zaczyna chorować, infrastruktura niszczeje, edukacja i służba zdrowia kuleją. Ludzie żyją w ustawicznym transie spowodowanym brakiem akceptacji rzeczywistości. Tacy ludzie żyją dniem dzisiejszym, bo nie mają zaufania do władzy. Ludzie żyjący dniem dzisiejszym nie są w stanie inwestować czasu w wymagające lat pracy projekty.

Walka imperialna jest walką o wpływy. Wpływy przynoszą korzyści, gdyż wola posiadającego wpływy jest realizowana.

Dążenie do ważnych celów dostarcza poczucia sensu, człowiek walczy i nie potrzebuje narkotyków, by uciec od JA, zakorzenienie świadomości w zewnętrznych celach chroni od bólu istnienia.

Dlaczego kraje autokratyczne dążą do budowania imperium a demokracje niekoniecznie? Kreacja nowego porządku międzynarodowego daje możliwość zajęcia pozycji uprzywilejowanej, niosącej korzyści. W demokracjach jest wymiana władzy, o władzę trzeba walczyć, więc to angażuje ambicję. W krajach autorytarnych zdobyta władza nie wymaga pracy do jej utrzymania, więc ambicja potrzebuje nowych wyzwań: krajów do podbicia.

Postuluję, że powodem każdej agresji jest jakieś dobro, które atakujący chce przejąć lub kompleksy, które chce zneutralizować.

Cele współczesnej wojny nie czynią wygranego rozgrywającym, to iluzja, że inni się z krajem wygranym będą się liczyć. Kraj napastnik ujawnił swój rozbójniczy charakter, więc inni zdają sobie sprawę, że nie jest on wiarygodny. Wiedzą, że rozbójnik szanuje tylko siłę.

Produkcja wojenna nie buduje dobrobytu, drenuje zasoby ludzkie.

Walka jest o władzę, wynika z ambicji, jest aktywizowana przez potrzebę poczucia kontroli. Świadomość źródeł walki pozwala reagować w sposób, który neutralizuje te źródła. Gdy atakujący przekona się, że jego napastnicza aktywność przynosząc straty nie zrealizuje celów, dwa razy się zastanowi, czy warto kontynuować walkę.

Wygrana buduje poczucie własnej wartości, nagradza sukcesy i stanowi deskę do odbicia do kolejnych działań. Dlatego trzeba blokować sukcesy napastnika, by zachęcony nie sięgał po więcej.

Problemy wymuszają działanie. Karmienie Ego na poziomie kraju rozładowuje napięcie bez konieczności podejmowania działań zaradczych. Ego lubi być karmione sukcesami. Manipulator wybiera sukcesy, które jest w stanie zrealizować.

Imperializm to jedna z dróg rozwoju, realizująca pierwotną potrzebę. Trzeba tę potrzebę rozwoju zaspokajać w innych obszarach.

Imperializm to władza rozszerzona. Władza nad własnym krajem już nie wystarcza, autokrata chce więcej. W porównaniach wychodzi lepiej. Musimy tworzyć pokojowe płaszczyzny porównań. Nagradzać przywódców za pracę na rzecz dobrostanu ludzkości.

Człowiek nie lubi spadać, ma kompleks w obszarze upadku. To kompleksy wspierają aktywność imperialną.

Określam siebie jako archeologa struktur i poszukiwacza znaczeń. Wydałam trzy książki: Panstrukturalną Teorię Wszystkiego, Holistyczny Umysł. Studium przypadku oraz Błyski świadomości. Można zamówić je u mnie. Zapraszam na moją stronę: pstheory.org. Wszelkie teksty na moim blogu i w moich książkach są moimi prywatnymi spostrzeżeniami na temat życia, nikogo nie cytuję. Pracuję obecnie nad dwiema książkami. Pierwsza jest dla wszystkich, kompendium mądrości, zawierająca tematy dotyczące najważniejszych zagadnień w życiu, takie które wnoszą największą zmianę na lepsze. Najskuteczniejsza  praca z tą książką to wybór tematu, aktualnie poruszającego umysł czytelnika i czytanie codziennie po kilka akapitów. Zatrzymywanie się nad tymi, które pobudzają umysł. Pozwolenie sobie na własne refleksje wzbudzone przez czytane treści. Książka na lata, książka do kawy, w podróży, do tramwaju. Druga książka jest dla naukowców i wolnych badaczy. Zawiera zbiór narzędzi, które wspierają umysł w dokonywaniu odkryć. To podsumowanie warsztatu mojej prawie 20-letniej pracy.  Zapraszam do kontaktu bezpośredniego: panstructuraltheory@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka