umieramy po kawałku tracąc radość życia
zanurzając się w otchłań zwątpienia
drżymy jak liść na wietrze przed nowym
kiedy nie mamy odwagi
wpuścić światła do swojego życia
śmierć przyspiesza
w mroku giniemy po kawałku
otwórz się na światło
a zatrzymasz młodość