Prawda jest płochą dziewicą,
co rankiem po rosie tańczy.
Prawda uciekła ze smyczy
narracji, którą umysł niańczy.
Prawda pomija zdarzenia,
które przenoszą się w niebyt.
Prawda odrzuca milczenie,
żąda jawności wiedzy.
Prawda - siostra przebudzenia,
matka znaczeń wydartych ciemności.
Prawda - droga do wyniesienia,
wolna w swojej skromności.
I tylko słowa spadają, jak liście
porwane przez wiatr historii.