Eli Barbur Eli Barbur
1208
BLOG

"OPERACJA OPERA"

Eli Barbur Eli Barbur Polityka Obserwuj notkę 28

W mojej dawnej jednostce rezerwistów Cahalu* był kiedyś kierowca czołgu, który nazywał się Tutkie i wyglądał jak młody  Bob Dylan. Przypomniałem sobie teraz tego faceta głównie dlatego, że jutro mija dokładnie 30 rocznica izraelskiej „Operacji Opera”, kiedy to osiem myśliwców bombardujących F-16 rozwaliło iracki reaktor „Osirak”.

Byliśmy wtenczas na ćwiczeniach na południu półwyspu Synaj (wówczas jeszcze izraelskiego) i Tutkie wrócił po południu „Herculesem” z przepustki w Tel Awiwie, i opowiedział, że rozpieprzyli Saddamowi Husajnowi reaktor pod Bagdadem. We wrześniu 2007 r. Izraelczycy rozwalili drugi arabski reaktor - tym razem w Syrii.

Obie te akcje zapobiegły dalszym poważnym komplikacjom: USA nie mogłyby w 1991 r. zablokować ekspansji Saddama na świat arabski - gdyby miał broń atomową; co do Syrii - spodziewany prędzej czy później upadek reżimu Asada mógłby spowodować, że materiały rozszczepialne wpadłyby w niepowołane ręce.

Żadnego gdybania nie wymagają natomiast aspiracje atomowe Irańczyków. Mułłowie zdają sobie zapewne sprawę z tego, że dni syryjskiego Asada są policzone. To zaś przełoży się automatycznie na wspierane dotychczas przez Damaszek irańskie przybudówki w Libanie i Strefie Gazy - Hezbollah i Hamas.

Przybudówki” te miały w razie izraelskiego ataku na instalacje atomowe w Iranie - skierować zmasowany ostrzał rakietowy na główne skupiska ludności w Izraelu. Teheran straci więc swój główny atut strategiczny wobec „reżimu syjonistycznego” i będzie zmuszony, po pozbyciu się Ahmadineżada, zamrozić program „A”.

To jest oczywiście scenariusz optymistyczny na dzień dzisiejszy. W samym Izraelu toczy się gwałtowna dyskusja nad celowością ew. ataku na Iran, co zresztą dodatkowo niepokoi ajatollahów, podejrzewających, że jest to tylko zasłona dymna... Częścią tej zasłony może np. okazać się karykatura w jednej z gazet.

Netanjahu do Baraka, spoglądając na mapę Iranu z czerwonymi strzałkami: „W Kongresie USA** z łatwością dostałbym zielone światło dla takiej operacji”.

@

*Armia Izraela, skrót od hebrajskiego Cwa Hagana L'Israel

**Apropos aplauzu zgotowanego B.Netanjahu na Kapitolu



 



 



 



 

Eli Barbur
O mnie Eli Barbur

STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY. Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach.  “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima. FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka