Bańdziory Hamasu korzystający z zasłużonego wypoczynku w więzieniach izraelskich zjedli dziś grzecznie śniadanko, mimo że mieli odbyć jednodniową głodówkę. Tym samym zrezygnowali z protestów przeciw brutalnym pogróżkom Netanjahu, że nie będą mogli robić doktoratów w trybie zaocznym i nie będą mieli w celach plazm z tancerkami brzucha.
Sankcje te spadły na nich, gdyż Hamas znowu nie zgodził, się, aby MCK skontaktował się z uprowadzonym do Strefy Gazy dokładnie 5 lat temu (+ 2 dni) izraelskim czołgistą - Giladem Szalitem. Tymczasem w najbliższych dniach wypłynąć ma już druga z kolei „Flotylla Miłości” z „aktywistami pokojowymi” (czyli - propalestyńskimi) z 22 krajów świata.
Flotylla - której celem jest przełamanie blokady morskiej Strefy Gazy - będzie niestety... dużo mniejsza niż przewidywano*, ale i tak dojść może do zgrzytów z Izraelczykami, którzy zapowiedzieli dziś ponownie, że nikogo tam nie dopuszczą. Przygotujcie się zatem na pełne dramatyzmu filmiki „dziennikarzy komórkowych” w kamizelkach ratowniczych.
Podejrzewam, że relacje z tej prowokacyjnej zadymy - uznanej oficjalnie za nielegalną - ograniczą się głównie do tych właśnie przekazów, gdyż Izrael ostrzegł profesjonalne media, aby jej nie obsługiwały. To oczywiście nada tym wydarzeniom dodatkową rangę... i zakrawa na zwykłą głupotę, która - jak widać - nie omija też Ziemi Obiecanej & Świętej.
Nie do końca wiadomo, czy w drogę wyruszy z Hellady statek „Odwaga nadziei” (wg Obamy) - którym przełamywać blokadę mają m. in. pacyfiści żydowscy z USA. Jest za to nadzieja, że na wzburzone Meditterrane wyruszy 88-letnia Izraelka z kibucu „Jad Hana”. Dla niezorientowanych - w latach 50.-70. był to jedyny komunistyczny kibuc w Izraelu.
@
*Turcja, główny organizator zeszłorocznej flotylli, wycofała się tym razem, bo zmienia front po utracie sojusznika w Damaszku i znowu zbliża się do Izraela.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Najwyraźniej jednak władze izraelskie zrozumiały, że popełniły błąd - pod wieczór odwołano restrykcje, którymi grożono zagranicznym mediom, chcącym relacjonowac zadymę z flotyllą.
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka