molasy molasy
435
BLOG

Notki trolla Rozpylaczka na SG S24 to przynęta do trollowania

molasy molasy Rozmaitości Obserwuj notkę 21

„Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. (...) Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.”

 Powyższa definicja pochodzi z Wikipedii, a zdanie wyłuszczone tłustym drukiem odnosi się do działalności Salonu24, która umieszcza na górze SG notki trolli jako „przynętę do wywołania dyskusji.” Dzisiejszym przykładem takiego zachęcania do trollowania jest tekst trolla Rozpylaczka.

Dlaczego go tak nazywam? Otóż dlatego, że pominąwszy pierwsze 11 notek napisanych przez niego, niemal wszystkie jego posty powstały jedynie w tym celu, żeby zdyskredytować i ośmieszyć Jarosława Kaczyńskiego oraz innych polityków PiS, a także Solidarnej Polski. Jest zaledwie kilka wyjątków, w tym 3 notki na temat publicysty Piotra Zaremby (wszystkie pod takim samym tytułem, dwie pierwsze z nich są ukryte, z niewiadomych powodów trzecia już nie). Jerzy Skoczylas, autor tych wpisów, nie opublikował jako Rozpylaczek ŻADNEGO TEKSTU po to, żeby coś lub kogoś  pochwalić, ani Tuska, ani innych polityków PO, których jest zwolennikiem. Celem wszystkich tekstów jest wzbudzenie negatywnych emocji w stosunku do Kaczyńskiego i PiS. Zatem Rozpylaczek spełnia w pełni kryterium trolla, którego cechą charakterystyczną jest  bezgraniczne podporządkowanie się jakiejś idei  i  bronienie jej do końca (często wbrew rzeczywistości).” (Wikipedia)

Oczywiście nie odmawiam nikomu prawa do pisania w każdej notce, że Kaczyński i inni politycy PiS są śmieszni, a zarazem bardzo groźni, bo mogą przejąć władzę w Polsce. Jest to oczywiście teza sprzeczna sama w sobie, bo czy ktoś tak śmieszny może być aż tak groźny? Ale każdy ma prawo do pisania tego, co chce, nawet największych bzdur. Czym innym jest jednak promowanie tego typu trollerskich, pisanych na jedno kopyto, tekstów na SG portalu Salon24.pl. Takie postępowanie należy uznać za zachętę do trollowania dla innych jego użytkowników. „Macie kawałek mięska, trolle, pożywcie się!” – zdaje się mówić administracja S24, zachęcając internautów do ich czytania. Ta przynęta jest tym bardziej śmierdząca, że prawdopodobnie te teksty są pisane na zamówienie i Rozpylaczek dostaje za nie kasę od przeciwników Kaczyńskiego i PiS (prawdopodobnie w dzisiejszym przekazie dnia PO jest porównanie zapowiedzianego przez Kaczyńskiego tzw. expose do sytuacji z filmów Barei, bo na S24 jest wysyp notek, w których tytule znajduje się słowo „Alternatywy 4”). Publikowanie jego notek na SG w oczywisty sposób narusza netykietę, która przywołana jest w regulaminie portalu Salon24.pl. I, niestety, promując przekaz dnia PO na SG, Salon24 już niczym nie różni się od mediów prorządowych.

Żeby było jasne. Mam taki sam stosunek do tekstów pisanych wyłącznie w tym celu, żeby zdyskredytować Tuska i PO. Jeśli jakiś bloger o niczym innym nie pisze, to jest trollem i jego posty na SG trafiać nie powinny.  

Łatwo się domyślić, w jakim celu administracja S24 promuje teksty trollerskie. Chodzi oczywiście o wywołanie emocji, sprowokowanie pseudodyskusji, o „nakręcenie” komentatorów, bądź pozytywne (w przypadku postów Rozpylaczka – przeciwników Kaczyńskiego), bądź negatywne (w tym przypadku – jego zwolenników). Rzucane na przynętę teksty trollerskie zwiększają skokowo tzw. klikalność na portalu. A ona jest konieczna, żeby przyciągnąć reklamodawców.

Antykaczystowskie teksty Rozpylaczka są zapewne przyjmowane przez szefów S24 z zachwytem, dlatego że chcą oni odkleić od ich portalu łatkę „pisowskiego”. Reklamodawcy boją się zaś jak diabeł święconej wody wszystkiego, co się z PiS kojarzy. Notki Rozpylaczka są bardzo chętnie czytane przez lemingów, a to jest przecież pożądany target reklamowy. Z punktu widzenia właścicieli S24 Rozpylaczek to wielki skarb, jeśli by go nie było, to należałoby go po prostu wymyślić!

molasy
O mnie molasy

"JEDYNIE PRAWDA JEST CIEKAWA" - Józef Mackiewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości