Od wczoraj żyjemy wiadomościami o aresztowanej w Płocku Elżbiecie Podleśnej (związana ze środowiskiem Obywateli RP, biorąca udział w antyrządowych manifestacjach). Kobieta została aresztowana z powodu dokonania kilka dni wcześniej profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej a konkretnie nałożenie na aureolę tęczowej flagi która jest symbolem LGBT. Kilka tygodni temu również w Płocku doszło do profanacji Grobu Pańskiego w jednym z kościołów wtykając tęczowe flagi do Grobu.
W ostatnim czasie mamy do czynienia z wybuchem antyklerykalizmu, spiralę nienawiści do katolików rozkręcają środowiska lewackie. Przykre jest to że dzieje się to w kraju od zawsze katolickim. Po '89 roku były różne fale antyklerykalizmu: w latach '90 popularny był satyryczny tygodnik ,,NIE" Jerzego Urbana czyli komunistycznego propagandzisty, w szczycie osiągnął 700 tysięcy nakładu egzemplarzy. Drugim przełomem było pojawienie się Janusza Palikota, dawnego działacza PO z której został wykluczony po obrażaniu osób upamiętniających katastrofę smoleńską, ostatecznie założył własną partię Ruch Palikota która dostała się do Sejmu w 2011 roku z wynikiem 10% i była trzecią siłą w kraju. Ruch Palikota chciał usunąć Kościół z życia publicznego, domagał się zdjęcia krzyża z sali plenarnej Sejmu, domagał się legalizacji aborcji, eutanazji, in vitro, wprowadzenia małżeństw homoseksualnych. Sam Palikot obrażał swoich oponentów politycznych np. groził posłom PiS, używał wulgarnych słów, mówił że krzyż nie jest symbolem polskości, to z listy tej partii startował m.in Robert Biedroń do którego przejdziemy za chwilę.
Teraz trwa najnowsza fala antyklerykalizmu od co najmniej dwóch lat, zaczęło się od wystawienia w Teatrze Powszechnym bluźnierczego spektaklu ,,Klątwa", kilka miesięcy temu dużą popularność osiągnął film ,,Kler" Wojciecha Smarzowskiego, w styczniu rozpętała się burza wokół świeckości państwa o co zabiegała Barbara Nowacka, po drodze była sprawa karty LGBT+ częściowo z pobudek ideologiczno-religijnych, Robert Biedroń założył również partię Wiosna która ma podobne postulaty jak Ruch Palikota, kilka dni temu głośno było o wystąpieniu Leszka Jażdżewskiego czyli przedmówcy Tuska na Uniwersytecie Warszawskim, który wygłosił antykościelne przemówienie i obraził wiernych, na co Jarosław Kaczyński odpowiedział że ,,ręka podniesiona na Kościół to ręka podniesiona na Polskę"; jak zostało wyżej wspomniane doszło do profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, wczoraj została zatrzymana osoba która tego dokonała czyli Elżbieta Podleśna, partie opozycyjne potępiły to, Tusk powiedział że w ,,głowie mu się to nie mieści". Tylko że dokonując profanacji jednocześnie popełniła przestępstwo obrazy uczuć religijnych o którym mówi artykuł 196 KK.
A skoro o tym mowa, pojawiły się głosy o tym aby usunąć ten zapis z Kodeksu Karnego, według niektórych środowisk obrażanie katolików to ,,twórczość artystyczna". A warto przypomnieć że w 2015 gdy kobieta rzuciła bekonem do meczetu to Gazeta Wyborcza domagała się jej ukarania m.in powołując się na ten artykuł. Zapewne podobna byłaby reakcja gdyby tęczowa flaga została umieszczona na tle półksiężyca czy Gwieździe Dawida, wtedy te same środowiska nie kryłyby swojego oburzenia, wystarczy sobie przypomnieć jak lewackie media zareagowały na kukłę Judasza. Już 11 maja wyjdzie film dokumentalny Tomasza Sekielskiego ,,Tylko nie mów nikomu" który będzie o pedofilii w Kościele i zapewne pojawi się kolejna nagonka na katolików.
Niestety w ostatnim czasie nasze społeczeństwo, głównie te w dużych miastach się zlaicyzowało, niestety nic nie wskazuje na to aby ta nagonka miała się skończyć. Kardynał Stefan Wyszyński powiedział kiedyś że ,,jeśli będą chcieli kiedyś zniszczyć naród to zaczną od Kościoła bo Kościół jest przewodnią siłą tego narodu".
